W styczniu i lutym Polacy kupili o 13,05 proc. mniej aut niż w tym samym czasie w 2019 roku. Rynek dołuje już drugi miesiąc w roku i nic nie zapowiada, żeby się podźwignął.
Jest jednak jeden jego segment, który radzi sobie doskonale. Mowa o autach premium, z górnej półki. Jak wylicza IBRM Samar liczba rejestracji samochodów luksusowych na koniec lutego osiągnęła poziom 13 tys. egzemplarzy. Dzięki temu wynikowi segment znów notuje dwucyfrowy wzrost.
Luty to był bardzo dobry miesiąc dla samochodów klasy premium. Zarejestrowanych zostało 6 915 nowych samochodów klasy premium, o 13,57 proc. więcej niż w styczniu 2020 roku oraz o 21,94 proc. więcej w porównaniu z lutym roku ubiegłego.
Na koniec lutego 2020 r. liderem polskiego rynku pozostał Mercedes. Koncern ze Stuttgartu zanotował wzrost o 15,26 proc. Warto dodać, że rezultat ten nie obejmuje osobowych wersji vanów Mercedesa (Citan, Vito, Marco Polo, Sprinter). W gamie producenta zwycięska okazała się klasa A (470 szt.), przed Mercedesem GLC (415 egz.) oraz CLA (405 sztuki).
Wiceliderem rynku zostało BMW. Zarejestrowanych zostało 2 801 samochodów tej marki, o 11,64 proc. więcej niż rok temu. Najczęściej rejestrowane w ciągu dwóch miesięcy tego roku modele w gamie bawarskiego koncernu to: „trójka” (594 szt.), „piątka” (380 szt.) oraz X5 (308 egzemplarzy.).
Brąz wśród marek klasy premium przypadł Audi. Producent z Ingolstadt zarejestrował 2 717 aut osobowych z wyższej półki. To rezultat aż o 41,07 większy niż w okresie styczeń-luty 2019 roku. Najlepiej sprzedawał się model Q5 (615 szt.), potem było A4 z 348 rejestracjami, a trzecie miejsce przypadło Q3 (313 sztuk).
Czwarte miejsce zajęło Volvo, a czołowa czwórka to aż 84 proc. rynku. Volvo urosło o 17,67 proc. Liderem w gamie szwedzkiego producenta był model XC60 (782 egzemplarze), za nim XC40 (569 szt.) i V60 (193 egz.).
Na kolejnych miejscach znalazły się Lexus, Land Rover, Mini, Porsche, Jaguar, DS, Infiniti, Tesla, Maserati, Bentley i Lamborghini.
Czytaj też:
Radykalny spadek sprzedaży Tesli w EuropieCzytaj też:
AAA, używane. Jakich aut szuka przeciętny Kowalski?