Analitycy z E-petrol.pl piszą w raporcie, że zawirowania na rynku naftowym w poprzednim tygodniu czerwca były wyjątkowo dynamiczne. – Po lawinie spadków było odrabianie strat, które w tym tygodniu może odbić się na polskich cenach hurtowych. Na razie jednak w sprzedaży detalicznej przed nami rysuje się perspektywa dalszych zmian w dół – mówi Grzegorz Maziak z E-petrol.pl.
Specjaliści zauważają, że ważne jest to, że mamy na stacjach spadki przy równoczesnym utrzymywaniu się bardzo wysokich marż. Skala tychże na oleju napędowym jest porównywalna z końcówką roku 2023. Podobna sytuacja trwa już od kilku tygodni, a biorąc pod uwagę poziom marż można sądzić, że potencjał dalszych zmian spadkowych wciąż jest.
Rafinerie notują już zwyżkę
– Wprawdzie ostatnie notowanie cen hurtowych jest już zwyżkowe w ślad za notowaniami międzynarodowymi, jednak w zestawieniu z ubiegłym weekendem ciągle mamy wyraźnie niższe ceny wszystkich paliw – mówi Grzegorz Maziak.
Benzyna Pb 98 kosztuje 5381 zł za m sześcienny, czyli o 53 zł mniej niż poprzednim notowaniu. O tyle samo potaniała benzyna 95-oktanowa – jej średnia cena to 4910 zł/m sześcienny. Przecena na dieslu sięgnęła 61 zł i m sześcienny tego paliwa kosztuje 4874 zł.
Prognozy są korzystne
Zważywszy na wysokie marże detaliczne, nawet w wypadku zmian na plus na rynku hurtowym możemy spodziewać się ruchów satysfakcjonujących tankujących. Między 10 a 16 czerwca 2024 dla benzyny 98-oktanowej analitycy oczekują cen z przedziału 7,09-7,21 zł/litr, a dla Pb 95 ceny wyniosą 6,36-6,48 zł/litr. W przypadku sprzedaży oleju napędowego średnie ceny mogą znaleźć się na poziomie 6,38-6,49 zł/litr. Spadki nie ominą także autogazu – dla tego paliwa prognozują przedział cenowy 2,69-2,74 zł/litr.
Czytaj też:
Nowy rodzaj paliwa na stacjach benzynowych w Polsce. Nie każdy może je zatankowaćCzytaj też:
Ceny paliw na początku czerwca. Kolejne dobre wieści dla kierowców