Niesamowity sukces. Padły serwery, tylu było chętnych na to auto

Niesamowity sukces. Padły serwery, tylu było chętnych na to auto

Ford Bronco 2021

Podobnie, jak w przypadku pierwszej generacji, nowego Bronco traktować można jako bardziej cywilizowaną alternatywę dla Jeepa Wranglera. Nowe wcielenie oferowane będzie w dwóch wersjach nadwoziowych: dwu- i czterodrzwiowej. Pierwsza standardowo oferowana będzie ze zdejmowanym dachem typu hardtop. W drugiej otrzymamy miękki zdejmowany dach bądź – za dopłatą – sztywny dach. Oprócz tego – wzorem Range Rovera – w cennikach pojawi się też spokrewniony (przynajmniej stylistycznie) SUV – Bronco Sport, bazujący na przednionapędowej platformie.

Styliści postawili na modułową budowę. W kabinie znajdziemy m.in. zamontowaną na podszybiu półkę, służącą do montażu różnych urządzeń mobilnych. Kierowca nie musi więc przyczepiać uchwytów od nawigacji czy kamery sportowej bezpośrednio do przedniej szyby. Nie ma też większych problemów z demontażem drzwi czy elementów dachu.

Nowy Bronco bazuje na solidnej ramie stalowej. W tylnym zawieszeniu jest klasyczny sztywny most zawieszony na wahaczach wleczonych i sprężynach śrubowych. Z przodu pracuje w pełni niezależne zawieszenie i mechanizm różnicowy Dana AdvanTEK. Z tyłu jest oś Dyna 44 AdvanTEK. Opcjonalnie każda z osi może być wyposażona w blokadę mechanizmu różnicowego. Lista dodatków obejmuje też m.in. amortyzatory Bilstein o wydłużonym skoku i aktywne stabilizatory z możliwością rozłączenia w terenie.

Prześwit dwudrzwiowej odmiany to aż 294 mm. Podstawowy model legitymuje się kątem natarcia 35,5 stopnia, kątem zejścia 29,8 stopnia i kątem rampowym 21,1 stopnia. Po założeniu opcjonalnych 35-calowych kół wartości to odpowiednio: kąt natarcia – 43,2 stopnia, kąt zejścia – 37,2 stopnia i kąt rampowy – 29,0 stopnia. Ford chwali się również głębokością brodzenia wynoszącą aż 33,5 cala czyli 851 mm.