W dziewiątym miesiącu 2021 roku liczba rejestracji aut z segmentu premium była niższa zarówno w zestawieniu z poprzednim miesiącem, jak i wrześniem ubiegłego roku, a sam segment zanotował najniższy udział w rynku nowych samochodów osobowych w Polsce.
We wrześniu 2021 roku w Polsce zarejestrowanych zostało 5 965 nowych samochodów klasy premium, o 9,92 proc. mniej niż w sierpniu tego roku oraz o 10,97 proc. mniej w zestawieniu z wrześniem ubiegłego roku, gdy krajowe wydziały komunikacji wpisały do swoich baz danych 6 700 takich samochodów. Wynik z września był zarazem większy niż przed pandemią; we wrześniu 2019 roku do baz CEPiK wpisano bowiem 5 887 samochody klasy premium, jak donosi IBRM Samar.
Rok cały czas na plusie
Łącznie od stycznia do września 2021 roku zarejestrowano w Polsce 68 175 samochodów z wyższej półki, o 29,83 proc. więcej w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, gdy osłabiony pandemią rynek zamówił jedynie 52 510 samochodów. Wynik na koniec września 2021 roku jest również lepszy od rezultatu osiągniętego w okresie styczeń-wrzesień 2019, gdy krajowe wydziały komunikacji zapisały w bazach danych 56 297 aut.
Dla porównania, we wrześniu 2021 r. zarejestrowano w Polsce łącznie 33 087 samochodów osobowych, o 13,26 proc. mniej niż rok wcześniej i o 0,40 proc. mniej niż w sierpniu 2021 r. w ciągu III kwartałów 2021 r. zarejestrowano w Polsce 347 306 samochodów osobowych, o 17,68 proc. więcej w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Warto dodać, że segment premium zanotował we wrześniu najniższy w tym roku (18 proc.) udział w rynku nowych samochodów osobowych w Polsce.
Kłopotów z półprzewodnikami, ciąg dalszy
Tradycyjnie wrzesień to okres wzrostu zakupów po czasie letnich wakacji i urlopów, w którym popyt na samochody jest niższy. W tym roku sprzedaż aut była jednak niższa we wrześniu niż w lipcu czy sierpniu. – W dużej mierze to efekt trwających od kilku miesięcy problemów rynku motoryzacyjnego związanych z ograniczeniem dostępności aut. Te zaś są spowodowane brakiem półprzewodników niezbędnych do wyposażenia samochodów. W związku z tym produkcja niektórych modeli została znacznie ograniczona lub wręcz zastopowana, co odbija się wyraźnie na dostawach samochodów i kondycji rynku – mówi Dariusz Balcerzyk, ekspert IBRM Samar.
BMW na czele
Pierwsze miejsce w rankingu najpopularniejszych marek na koniec września 2021 roku zajęło ponownie BMW. Koncern z Monachium zarejestrował w naszym kraju 18 372 nowe samochody osobowe, co było wynikiem o 48,40 proc. większym niż w takim samym okresie roku 2020. Najczęściej rejestrowane od stycznia do września modele w gamie bawarskiego koncernu to: seria 3, X3 oraz X5.
Drugą pozycję utrzymało Audi. Producent z Ingolstadt zarejestrował od stycznia do września 2021 roku 15 222 osobowe auta klasy premium. To rezultat o 46,79 proc. lepszy w porównaniu z sytuacją na koniec września 2020 roku. Spośród modeli z czterema pierścieniami na grillu, w okresie styczeń-wrzesień 2021 roku najlepiej sprzedawało się Q5. Na drugiej pozycji znalazło się Q3, a trzecie miejsce przypadło w udziale Audi A6.
Brąz przypadł w udziale Mercedesowi. W okresie od stycznia do września 2021 r. krajowe wydziały komunikacji zarejestrowały 14 584 samochody tej marki, o 5,54 proc. więcej (r/r). Rezultat nie obejmuje osobowych wersji vanów Mercedesa (Citan, Vito, Marco Polo, Sprinter), uwzględnia natomiast klasę V. W gamie Mercedesa zwycięska na koniec III kwartału okazała się Klasa A z 1 638 zarejestrowanymi autami, przed Klasą E oraz GLE (1 350 sztuk).
Lexus walczy coraz dzielniej
Tuż za podium znalazło się Volvo, a w Top 10 zwracają uwagę bardzo dobre wyniki Lexusa. W ciągu trzech kwartałów 2021 roku Polacy kupili i zarejestrowali 4 966 aut tej japońskiej marki, o 66,20 proc. więcej niż w takim samym okresie ubiegłego roku.
Po dziewięciu miesiącach 2021 roku na pierwszym miejscu wśród najpopularniejszych modeli segmentu premium było Volvo XC60. Szwedzki lider zestawienia czuje jednak coraz mocniej na plecach oddech BMW serii 3. Na trzeciej pozycji znalazło się Audi Q5.
Czytaj też:
Sprzedaż samochodów spadła. Kryzys krzyżuje plany kupującym i sprzedającym
Mercedes-AMG GT 63 S E Performance