To nie pierwszy samochód, którym Panek wzbudza sensację. Jakiś czas temu na ulicach Warszawy, poza zwykłą ofertą, udostępniony został Polonez. Wypożyczalnia auta na minuty odpicowała poczciwego „Poldka”, przez chwilę było więc o niej głośno. Informacja rozeszła się lotem błyskawicy na portalach społecznościowych.
Panek postanowił pójść za ciosem. Od 11 kwietnia w stolicy będzie można wypożyczyć kultowego „Malucha”. Fiat 126p został odrestaurowany. Model pochodzi z 2001 roku, ma 24 konie mechaniczne i 4-biegową skrzynię manualną. Firma zamierza go podstawić po raz pierwszy przy ul. Grójeckiej. Kolejni klienci, którzy będą chcieli przejechać się autkiem, będą musieli szukać go w aplikacji.
Koszt przejechania kilometra akurat w tej wypożyczalni będzie w przypadku Fiata 126p standardowy, to 79 groszy za kilometr. Samochód został zmodyfikowany, by móc być wypożyczany w sieci carsharingowej. Został wyposażony w urządzenia telematyczne, by można go było monitorować i lokalizować, a także otwierać i zamykać smartfonem.
Prawdopodobnie jest to jedyny „Maluch” obsługiwany właśnie w ten sposób.