BMW i8 jest dla wielu autem marzeń. Nie tylko ze względu na osiągi (364 KM generowane przez półtoralitrowy silnik połączony z jednostką elektryczną), ale przede wszystkim przez stylizację. Otwierane do góry drzwi, masa przetłoczeń i sylwetka inna niż wszystkie. To przepis na sukces.
Podobny chcą osiągnąć tunerzy z Energy Motor Sport, którzy opracowali „Army Edition”. Zabrali niemieckiego roadstera w jeszcze bardziej agresywny kierunek.
Galeria:
BMW i8 Army Edition
Modyfikację hybrydowego supersamochodu japońska firma rozpoczęła od ręcznie wykonanego czarnego błotnika przedniego i nowych wlotów powietrza. Stylizacja została pogłębiona czarnymi akcentami na dachu, zaciemnionymi bocznymi nakładkami na lusterka i poszerzonymi nadkolami, w których znalazły się błyszczące złote obręcze.
Z tyłu wojskowa i8 otrzymała nowy dyfuzor z włókna węglowego i gigantyczny tylny spojler, którego nie powstydziłby się Koenigsegg Jesko ani Lamborghini Aventador. Misję dokończono zieloną farbą i znakami wodnymi marki.
Trzycylindrowy silnik z turbodoładowaniem i silnik eDrive pozostawiono bez zmian. Oznacza to, że rakietę wystrzeliwuje do 100 km/h w 4,2 sekundy.
Czytaj też:
Czterodrzwiowe BMW 8 Gran Coupé. Jest potwierdzenie z Bawarii!