Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Słupsku zatrzymali mężczyznę, który kradł paliwo ze zbiorników samochodowych. 39-latek, mieszkaniec Słupska, uciekał policjantom, którzy widzieli moment kradzieży z włamaniem do zbiornika paliwa. Mundurowi zatrzymali go w pościgu pieszym. Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Cała sytuacja miała miejsce z poniedziałku na wtorek. Słupscy policjanci, patrolując nocą parkingi samochodowe, zobaczyli mężczyznę, który kradnie paliwo ze zbiorników samochodowych. Na widok funkcjonariuszy, sprawca zaczął uciekać. Policjanci zatrzymali mężczyznę po krótkim pościgu pieszym. 39-latek ze Słupska w ubiegłym miesiącu był zatrzymany w związku z innymi przestępstwami. Wówczas śledczy postawili mu zarzuty usiłowania i kradzieży z włamaniem do automatów myjni samochodowych oraz posiadania narkotyków.
Na miejscu pracowali funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego, którzy zabezpieczyli ślady. Ustalono, że sprawca ukradł z dwóch pojazdów 45 litrów paliwa o łącznej wartości 225 zł.
Mężczyzna został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Sąd zastosował wobec niego dwumiesięczny areszt tymczasowy. Grozi do 10 lat więzienia.
Czytaj też:
70-latka zjechała na przeciwległy pas, prosto w kolumnę motocyklistów. Potrąciła jedenastu