Sznur samochodów, zmrok, zła pogoda – to sytuacja, którą zna chyba każdy polski kierowca. Nie da się ukryć, że w takich okolicznościach nerwy puszczają, a każdy myśli tylko o tym, by jak najszybciej ruszyć w dalszą drogę. A co, jeśli korek spowodowany jest wypadkiem samochodowym? Odpowiedzi na to pytanie udziela nowa kampania „Życie ma pierwszeństwo” (zrealizowana przez Fabrykę Komunikacji Społecznej).
Czytaj też:
Mandaty będą srogie. Musisz znać dwa nowe obowiązki kierowców
Jak bardzo nie wiemy, jak zachowywać się w trudnych sytuacjach i jak tworzyć korytarz życia – który jest od niedawna obowiązkiem kierowców – pokazała sytuacja na autostradzie A4. Kierowcy zamiast ustąpić zawracali, blokując dojazd do wypadku służbom (straży pożarnej i ratownikom). Sytuacja została nagrana, a wideo pokazywaliśmy na Auto.wprost.pl.
Trzeba więc kierowców edukować. Stąd spot kampanii „Życie ma pierwszeństwo”. Bo choć teorię zna wielu, w praktyce bywa z tym różnie. By kierowcy zrozumieli, że ich zachowanie na drodze może mieć wpływ na ludzkie życie, powstał spot, w którym to widz decyduje, jak zakończy się fabuła. Jest on kluczowym elementem kampanii.
– Problem, który poruszamy w tej kampanii dotyczy tak naprawdę każdego uczestnika ruchu drogowego. Właśnie dlatego zależało nam na stworzeniu spotu, który pobudzi wyobraźnię widzów. Pozostawienie wolnego wyboru stanowi analogię sytuacji na drodze – tam też wszystko leży w naszych rękach – mówi Paweł Prochenko z Fabryki Komunikacji Społecznej.
Sama produkcja spotu była ogromnym przedsięwzięciem. Nocne zdjęcia, sztuczny deszcz, kilkudziesięciu statystów i kilkadziesiąt samochodów. Bardzo ważne było także zaangażowanie służb ratunkowych, którym najbardziej zależy na edukowaniu kierowców: Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Stołecznej Policji, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej m.st. Warszawy i ratowników medycznych.
Interaktywny spot w całości można obejrzeć na stronie kampanii www.zyciemapierwszenstwo.pl.
Poza spotem prowadzona jest kampania reklamowa w internecie. W kampanię zaangażowani zostali także influencerzy. W ramach współpracy zostali poproszeni o zaprezentowanie na swoich profilach na Instagramie symbolu, który pojawia się w spocie. To nowy znak, który twórcy kampanii chcą wprowadzić na stałe do zestawu symboli, którymi posługują się kierowcy. Na Instagramie funkcjonują dedykowane hashtagi: #zyciemapierwszenstwo oraz #korytarzzycia.
Kampania realizowana jest na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Spot został wyreżyserowany przez Dariusza Zatorskiego.
Czytaj też:
Kierowcy blokowali „korytarz życia” na A4. „Barany po lewej stronie zawracały”