Ciężarówka przewoziła maszynę budowlaną. Oprócz tego, że za ciężka, była też za długa i za szeroka. Przewoźnikowi grożą wysokie kary za ujawnione naruszenia przepisów transportowych.
Do zatrzymania doszło na terenie Łodzi. Inspektorzy ITD zatrzymali 11-osiową lawetę przewożącą tzw. palownicę, czyli maszynę budowlaną na gąsienicach, podejrzewając, że coś może z nią być nie w porządku.
Ich obawy się potwierdziły, ciężarówka z ładunkiem ważyła 104,84 tony. Samochód był zatem przeciążony o 64,84 tony. Taki tonażspowodowało również znaczne przekroczenie dopuszczalnego nacisku grupy osi składającej się z więcej niż trzech osi nienapędowych. Zamiast dopuszczalnego nacisku 40 ton ważona ciężarówka miała 51,36 tony, tym samym nacisk został przekroczony o 11,36 tony. Oprócz tego pojazd z ładunkiem był za szeroki o 42 centymetry i za długi o 10,6 metra, Ponadto laweta, na której przewożono palownicę, nie była dopuszczona do ruchu drogowego.
Za stwierdzone nieprawidłowości przewoźnikowi drogowemu grożą kary administracyjne w łącznej wysokości 31 tys. zł. Nienormatywny pojazd skierowano na parking strzeżony do momentu usunięcia nieprawidłowości.
Czytaj też:
Podczas jednej kontroli drogowej dostał... 17 mandatów