Wystawa samochodów SEMA w Las Vegas co roku przyciąga rzesze fanów motoryzacji z całego świata. Uczestnicy imprezy mogą oglądać różne rodzaje samochodów współczesnych i historycznych. Tegoroczne targi trwają od 5 do 8 listopada, a oto krótka z nich relacja, pokazująca co można było zobaczyć.
SEMA to legendarne targi, Mekka motoryzacyjnych maniaków od zawsze. Skupiają tunerów, producentów samochodów sportowych, ale także wielkie firmy, które chcą pokazać, że stać je na szaleństwo.
Oczywiście, pierwsze skrzypce grają niewielcy producenci, którzy pokazują auta tak wariackie, że trudno uwierzyć, że ktoś je kupuje. Niektóre buchają mocą, inne kolorami, jeszcze inne pieczołowitością odrestaurowania. Bo na targach SEMA mnóstwo jest wystawców, którzy zajmują się przywracaniem do życia klasyków.
SEMA to miejsce prężenia muskułów wielkich koncernów. Swoje auta pokazują Jeep, Nissan, Chrysler, Chevrolet. Takie, które niekoniecznie znajdują masowych nabywców, ale w Stanach Zjednoczonych potrzeba wyróżnienia się jest ogromna, znacznie większa niż w Europie. Właśnie w Las Vegas pasjonaci czujący taką potrzebę mogą dokonywać wyborów.
Czytaj też:
W polskiej motoryzacji rządzi trzech króli