Łódź jest najbardziej zakorkowanym miastem w Polsce, 7. najbardziej zakorkowanym miastem w Europie i 15. najbardziej zakorkowanym miastem na świecie. Nie jest dobrze, mimo że wciąż przybywa nowych dróg, w tym domykanej obwodnicy miasta, która i tak odciążyła trzecie co do wielkości miasto w Polsce.
Ale Łódź ma pomysł, chce dołączyć do najbardziej ekologicznych i czystych miast w Europie, chce utworzyć Strefę Czystego Transport i wyrzucić z centrum wszystkie samochody o napędzie spalinowym.
Władze miasta zabierają się do tego mądrze. Najpierw powstanie infrastruktura do ładowania elektryków, które z zakazu zostaną wyłączone, a dopiero potem pojawią się zakazy, które sprawią, że Łódź dołączy do ponad 200 już miast w Europie posiadających strefy.
Jak zapowiedziała prezydent miasta Łodzi Hanna Zdanowska, do końca 2020 roku stanie 200 stacji ładowania samochodów elektrycznych. Pojawią się w 29. kluczowych lokalizacjach. Prezydent Zdanowska, jak czytamy na łamach Onet.pl powiedziała, że Łódź czeka ekologiczna rewolucja. „Aby mieszkańcy chcieli kupować samochody elektryczne czy hybrydowe, potrzebują punktów do ładowania. Chcemy, by do końca 2020 r. w Łodzi powstało przeszło 200 stacji ładowania samochodów elektrycznych. Powstaną one zarówno w centrum, np. na Placu Komuny, jak i miejscach, gdzie łodzianie wypoczywają, np. w okolicy Ogrodu Botanicznego czy aquaparku Fala. Planujemy, że jeszcze w grudniu zostanie rozpisany przetarg, który wyłoni wykonawcę i operatora punktów ładowania” – oświadczyła Zdanowska.
Teraz nastąpią konsultacje społeczne, a łodzianie sami wskażą miejsca najbardziej odpowiednie do ustawienia stacji ładowania.
Łódzką drogę do elektromobilności pochwalił Maciej Mazur, prezes Polskiego Stowarzyszenia Paliw Alternatywnych. Stwierdził, że najważniejsza jest lokalizacja stacji, a nie liczba ładowarek. W Holandii – przekonywał – 60 proc. kierowców ładujących elektryki korzysta z 5 punktów ładowania.
Łódź zamierza najpierw wybudować stacje ładowania, a dopiero potem zakazać wjazdu spalinówek do centrum miasta. Jaka strefa zostałaby objęta zakazem wjazdu, tego na razie nie wiadomo.
Czytaj też:
Czy smog podwyższa ciśnienie krwi?