Kolejna ofiara Rajdu Dakar. Motocyklista zmarł w szpitalu

Kolejna ofiara Rajdu Dakar. Motocyklista zmarł w szpitalu

Edwin Straver
Edwin Straver Źródło: X / @dakar
Po wypadku podczas 11. etapu Dakaru Edwin Straver trafił do szpitala, gdzie przez tydzień trwała walka o jego życie. Holenderskiego motocyklisty nie udało się jednak uratować.

Edwin Straver po raz trzeci startował w Rajdzie Dakar. Podczas 11. etapu wyścigu prowadzącego z Shubaytah do Naradh miał wypadek i jak donosi RTL, zanim przystąpiono do reanimacji, jego serce nie biło przez kilka minut. Ratownikom udało się przywrócić czynności życiowe, a 48-latek został przetransportowany do szpitala w Rijadzie. Tam stwierdzono złamanie jednego z kręgów szyjnych i wprowadzono zawodnika w stan śpiączki farmakologicznej. Następnie Holender został przetransportowany do szpitala w swojej ojczyźnie. Obrażenia odniesione przez sportowca okazały się jednak zbyt poważne, a Straver zmarł w nocy z 23 na 24 stycznia.

Informację o śmierci 48-latka potwierdzili już organizatorzy wyścigu. „Cała karawana Dakaru chciałaby złożyć szczere kondolencje rodzinie Edwina oraz jego przyjaciołom” - przekazano w oświadczeniu.

Śmierć Paulo Concalvesa

Straver nie jest jedyną ofiarą tegorocznego Dakaru. Organizatorzy wyścigu 12 stycznia Dakar potwierdzili smutną informację o śmierci Paulo Goncalvesa. Jak podawał The Independent, nieprzytomnego Paulo Concalvesa znaleziono w okolicach 270. kilometra siódmego odcinka wyścigu prowadzącego ze stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadu do Wadi ad-Davasir. Doświadczony Portugalczyk, który 13-krotnie startował w wyścigu, a w 2015 roku zajął nawet drugie miejsce w klasyfikacji generalnej, został przewieziony do szpitala. Tam stwierdzono zatrzymanie akcji serca oraz potwierdzono zgon 40-latka. Tegoroczna edycja imprezy była pierwszym poważnym startem Goncalvesa od operacji śledziony, po której walczył o powrót do pełni sił.

Śmierć Portugalczyka była pierwszym tego typu przypadkiem podczas Rajdu Dakar od 2015 roku. Wówczas to na trasie trzeciego etapu z San Juan do Chilecito zmarł polski motocyklista Michał Hernik, a za przyczynę zgonu uznano przegrzanie organizmu.

Czytaj też:
Motocyklista dosłownie „wyleciał w powietrze”. Policja pokazała zdjęcia ku przestrodze

Źródło: RTL, Dakar