Prezydent Francji przyjechał do Polski na dwa dni. Pierwszym punktem jego pobytu było spotkanie z Andrzejem Dudą. Po zakończeniu spotkania w Pałacu Prezydenckim okazało się, że opancerzony Renault Espace, którym podróżował Macron po Polsce, nie chciał się uruchomić.
Nieoficjalnie dziennik.pl podał, że prezydent Francji przesiądzie się do nieopancerzonego Citroena C6. Tę limuzynę podstawił francuski ambasador.
Limuzyny rządowe w Polsce to głównie BMW lub Mercedesy, dlatego obecność francuskiego prezydenta w niemieckim aucie mogłaby wywołać nieprzychylne komentarze.
Emmanuel Macron przebywa z dwudniową wizytą w Polsce, a jednym z jej elementów była rozmowa z Mateuszem Morawieckim. Obaj politycy wystąpili późnej na konferencji prasowej, a premier podkreślił, że Polska i Francja są partnerami strategicznymi. Prezydent Francji spotkał się także z premierem Mateuszem Morawieckim i marszałkiem Senatu Tomaszem Grodzkim.
Czytaj też:
Morawiecki spotkał się z Macronem. „Chcemy budować silną Europę”
Awaria limuzyny Macrona. Prezydent Francji przesiadł się do Citroena C6