Co się stanie, jeśli do baku paliwa wsypie się cukier?

Co się stanie, jeśli do baku paliwa wsypie się cukier?

Warsztat samochodowy
Warsztat samochodowy Źródło:Pexels / Malte luk
Sprawdzili to 18-latek i dwóch 19-latków. Eksperyment się udał, kompletnie zniszczyli silnik. Ponieważ doświadczenie przeprowadzili na nie swoim samochodzie, to teraz za wandalizm odpowiedzą przed sądem.

Ciekawość jest ze wszech miar godna pochwały. Co się stanie, jeśli coś się zrobi – odpowiedź zawsze warta jest próby. Tyle tylko, że próbować robić doświadczenia powinno się na swojej własności, nie cudzej.

Inaczej stało się w Śremie. Policjanci Wydziału Kryminalnego z Komendy Powiatowej Policji w Śremie namierzyli i zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy uszkodzili samochód Opel Vectra. Sprawcy wsypali cukier do zbiornika paliwa i doprowadzili do uszkodzenia silnika oraz jego podzespołów. Straty wynoszą blisko 3 tys. złotych. Wandale usłyszeli już zarzuty.

Pod koniec maja policja w Śremie została powiadomiona o uszkodzeniu Opla Vectry. Z zawiadomienia wynikało, że 23 maja mężczyzna użytkujący pojazd zaparkował go na parkingu niestrzeżonym, a następnego dnia przejechał nim tylko około 200 metrów, po czym samochód po prostu zgasł. Kiedy auto obejrzał mechanik okazało się, że silnik pojazdu oraz jego podzespoły są obklejone jakąś substancją i zostały uszkodzone. Natomiast w zbiorniku paliwa był cukier. Wszystko wskazywało na to, iż ktoś wykorzystał fakt, że niesprawna była klapka od wlewu zbiornika paliwa i wsypał dużo cukru do zbiornika. Straty oszacowano na 3 tys. złotych.

Do pracy nad sprawą przystąpili policjanci kryminalni. Prowadzona praca operacyjna funkcjonariuszy, którym pomógł też zabezpieczony monitoring spółdzielni mieszkaniowej w Śremie, doprowadziła do ustalenia trzech wandali. Okazali się nimi: 18-latek ze Śremu oraz dwóch 19-latków z okolicy miasta.

12 czerwca sprawcy zostali zatrzymani, usłyszeli zarzuty i złożyli wyjaśnienia. Nastolatkowie przyznali się do zarzucanego im czynu. Ponoć ich zachowanie miało być formą żartu. Teraz za przestępstwo odpowiedzą przed sądem.

Czytaj też:
Wandal poprzecinał opony w autach pielęgniarek dbających o chorych na COVID-19
Czytaj też:
USA: Kolejna ofiara zamieszek po śmierci George'a Floyda. Policja odpowiedziała ogniem