Niesprawne hamulce, uszkodzony tachograf, skrajnie zużyte ogumienie i wiele innych – to bilans tylko jednej z kontroli przeprowadzonych przez Inspektorów Transportu Drogowego z Wrocławia na 156 km autostrady A4.
Na 156 km autostrady A4 inspektorzy transportu drogowego z Wrocławia zatrzymali do kontroli zespół pojazdów przewoźnika krajowego, którym przewożono styropian z Oświęcimia do Wrocławia.
Kontrola pojazdu na mobilnej linii diagnostycznej ujawniła szereg usterek w tym zbyt dużą różnicę sił hamowania na kołach jednej osi, niepewne mocowanie nadwozia wymiennego do podwozia pojazdu, niesprawny tachograf oraz liczne usterki oświetlenia.
Stan przyczepy sprzęgniętej z kontrolowany samochodem ciężarowym pozostawiał również wiele do życzenia.
W trakcie kontroli inspektorzy stwierdzili skrajnie zużyte ogumieni pojazdu, pęknięty klosz lampy oraz uszkodzenie zaworu sterowania poduszka zawieszenia, którą kierujący postanowił naprawić w oryginalny sposób za pomocą długopisu.
Z oświadczenia kierującego wynikało, że mimo świadomości licznych usterek w tym uszkodzenia tachografu na polecenie przedsiębiorcy zdecydował się on na wyjazd z bazy firmy i zrealizowanie operacji transportowej.
W trakcie kontroli kierujący nie okazał ręcznych zapisów mimo, iż tachograf zainstalowany w kontrowanym pojeździe był niesprawny, a okazane zaświadczenie wystawione przez przedsiębiorcę za okresy w których kierujący nie prowadził pojazdów ciężarowych zawierały błędy.
Po kontroli na mobilnej linii diagnostycznej pojazd skierowano do specjalistycznego warsztatu, gdzie ustalono, iż tachograf nie posiadał cech legacyjnych, wobec czego stwierdzono brak ważności badania okresowego tachografu.
W konsekwencji przeprowadzonej kontroli dowody rejestracyjne obu pojazdów zostały zatrzymane.
Na kierującego nałożono szereg mandatów karnych a wobec przedsiębiorcy wszczęto postępowanie administracyjne.
Czytaj też:
Kierowca 40-tonowego TIR-a jechał po narkotykach i „na magnesie” z Grecji