Izera to nowa marka motoryzacyjna. Jest polska i będzie produkowała samochody elektryczne na Śląsku. Fabryka samochodów Izera powstanie w Jaworznie. Nazwa Izera nawiązuje do Gór Izerskich i rzeki Izera, obu geograficznie polskich, ale także międzynarodowych. Marka – wedle zapowiedzi jej twórców, firmy ElectroMobility Poland – ma wskrzeszać polską motoryzację, ale także zawojować przynajmniej część Europy.
Polski samochód elektryczny. Na razie hatchback i SUV
Motto Izery brzmi: „Milion powodów by jechać dalej”. Jak dotąd firma pokazała hatchbacka i SUVA, które – w wersji produkcyjnej – nie będą odbiegać charakterem od zaprezentowanych 28 lipca 2020 prototypów.
Stosowany w samochodach elektryczny napęd pozwoli osiągnąć przyspieszenie od 0 do 100 km/h w niecałe 8 sekund. Firma planuje dwie pojemności baterii. Samochodami będzie można przejechać do 400 km na jednym ładowaniu.
Wykorzystane zostanie energooszczędne oświetlenie LED. Wpłynie to na podniesienie poziomu bezpieczeństwa oraz zasięgu pojazdów. Przy projektowaniu samochodów marki Izera szczególną uwagę poświęcono zaawansowanym systemom wspomagania kierowcy. Zostaną one wyposażone m.in. w ESC (system stabilizacji toru jazdy), FCW (ostrzeganie przed zderzeniem), BSW (monitorowanie martwego pola) czy TSR (rozpoznawanie znaków drogowych).
Izera. Cena ma być bardzo konkurencyjna
Nie wiadomo ile będzie kosztować Izera w wersji produkcyjnej. Jednak jednym z najważniejszych założeń projektu było, by „wprowadzić dogodny ratalny system sprzedaży, aby całościowy koszt posiadania samochodu utrzymać na poziomie atrakcyjniejszym niż samochody spalinowe porównywalnej klasy”, jak informuje ElectroMobility Poland.
Nad wyglądem SUV-a oraz hatchbacka, wraz z zespołem polskich inżynierów i stylistów, pracowali m.in. projektanci z Torino Design. To prywatne, niezależne włoskie studio stylistyczne, założone 15 lat temu przez Roberto Piattiego, które pracuje z europejskimi i światowymi markami, w tym również z segmentu premium. Konsultantem projektu był Tadeusz Jelec, wieloletni projektant Jaguara.
Logo Izery może być interpretowane na co najmniej dwa sposoby. Dostrzec można w nim kompas, bo „samochody elektryczne wyznaczają kierunek rozwoju elektromobilności w Polsce” i diament otoczony dłońmi, co symbolizuje troskę i opiekę. Stylistyka znaku graficznego wpisanego w heksagon jednoznacznie jest kojarzona z obszarem technologicznym, a poprzez skojarzenia, np. z plastrem miodu, odwołuje się również do natury.
Polski samochód elektryczny należy do gigantów energetyki
Markę Izera powołała do życia spółka ElectroMobility Poland SA, firma założona przez czterech gigantów polskiej energetyki. Powstała w październiku 2016 roku jako inicjatywa czterech polskich koncernów – PGE Polska Grupa Energetyczna SA, Energa SA, Enea SA oraz Tauron Polska Energia SA. Wszystkie te firmy są właścicielami całej polskiej energii – produkują ją, dystrybuują i sprzedają. Każdy z energetycznych gigantów objął po 25 proc. kapitału akcyjnego, uzyskując w ten sposób po 25 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.
Prezesem zarządu ElectroMobility Poland SA jest Piotr Zaremba. W skład rady nadzorczej spółki wchodzą: Piotr Daniel Moncarz, Michał Koszałka, Aleksander Wilski i Jacek Czak. Spółka zarejestrowana jest pod nr KRS 0000651242, a jej kapitał zakładowy wynosi 70 mln zł. Mieści się w Warszawie, przy Al. Jerozolimskich 81, na 9. piętrze.
Izera da miejsca pracy na Śląsku
Zapadła decyzja o lokalizacji fabryki polskiego samochodu elektrycznego Izera. Powstanie w Jaworznie. Śląskie miasto okazało się najlepszą spośród 30 analizowanych przez ElectroMobility Poland lokalizacji w Polsce dla powstania fabryki samochodu elektrycznego Izera. Ten wybór i finansowe wsparcie rządowe dla projektu umożliwi rozpoczęcie inwestycji jesienią 2021 roku (wtedy nastąpi symboliczne „wbicie łopaty” pod inwestycję).
Dzięki nowej fabryce pracę znajdzie ok. 15 tys. osób: 3 tys. w zakładzie w Jaworznie oraz 12 tys. u dostawców i kooperantów. Produkcja aut rozpocznie się w 2024 roku.
Fabryka będzie zlokalizowana na terenach należących do Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej (KSSE), skupiającej ponad 400 nowoczesnych firm, które inwestując blisko 40 mld zł utworzyły już 80 tys. miejsc pracy.
Czytaj też:
Polski samochód elektryczny. Dealerzy: Bez nas nie sprzedacie ani sztuki Izery