Tesla właśnie ogłosiła pierwsze poważne przeprojektowanie Modelu S od czasu wprowadzenia na rynek elektrycznego sedana w 2012 roku. Ta nowa wersja, która zacznie być sprzedawana w marcu, ma odświeżony wygląd zewnętrzny, uproszczone wnętrze i opcję mocniejszego układu napędowego, który pozwala samochodowi pokonać co najmniej 520 mil (840 km) i przyspieszyć od 0 do 60 mil na godzinę w mniej niż… dwie sekundy. Oczywiście w topowej wersji.
To przyspieszenie jest częściowo osiągane dzięki bardzo małemu współczynnikowi oporu powietrza, który stawia auto na równi, a może nawet przed samochodami elektrycznymi, takimi jak Lucid Air czy Porsche Taycan Turbo. Tesla twierdzi, że w sumie nowy Model S ze zaktualizowanym układem napędowym to „najszybciej przyspieszający samochód produkcyjny, jaki kiedykolwiek wyprodukowano”.
Nowe wnętrze? Prostota i wizja przyszłości
Drugi z modeli Tesli, Model X, także poprawiono na zewnątrz i we wnętrzu. X pojawi się również jako wersja z tym nowym układem napędowym, chociaż odświeżenie SUV-a nie jest tak obszerne, jak sedana.
Nowy Model S ma kilka lekkich aktualizacji wyglądu zewnętrznego samochodu, w tym standardowy duży szklany dach, ale największa wizualna zmiana dotyczy wnętrza. Tesla zmieniła ekran dotykowy na bardziej podobny do tego, który można znaleźć w Modelu 3 i Modelu Y, ale ze znacznie mniejszymi ramkami (widzieliśmy go w prototypie Cybertrucka). Jest też kierownica motylkowa w kształcie litery U, podobna do tej, którą widzieliśmy w prototypowym nadchodzącym Roadsterze drugiej generacji, oraz ekran za konsolą środkową dla pasażerów na tylnych siedzeniach. W przeciwieństwie do Modelu 3 i Modelu Y, nowy Model S nadal posiada ekran za kierownicą.
Nowa Tesla Model S. Kosmiczne osiągi
Ceny nowego Modelu S zaczynają się od 79 990 dolarów za wersję dwusilnikową „Long Range”, która ma zasięg 412 mil. Klienci mogą wydać 119 000 dolarów na jedną z nowych, mocniejszych wersji z zespołem napędowym „Plaid”, który przejeżdża 390 mil w czasie z przyspieszeniami poniżej 2 sekund od 0 do 60 mil/h. Wersja „Plaid +” z 520 milami zasięgu zaczyna się od 139 000 dolarów
Wersje Plaid i Plaid Plus mają prędkość maksymalną 200 mil na godzinę (320 km/h) („z odpowiednimi oponami”, jak zastrzegł szef Tesli, Elona Muska), podczas gdy Long Range osiąga prędkość 155 mil na godzinę. Tesla twierdzi, że wersje Plaid powinny być w stanie przejechać pięć razy więcej odcinków na ćwierć mili niż poprzednie sedany Model S, dzięki nowemu układowi napędowemu i nowej pompie ciepła, która została opracowana dla Modelu Y.
Z kolei nowy Model X zachowuje ten sam wygląd zewnętrzny, ale ma nowy poziomy ekran deski rozdzielczej, motylkową kierownicę i tylny ekran pasażera. Nowy Model X zaczyna się od 89 990 dolarów za wersję z dwoma silnikami dalekiego zasięgu, która ma zasięg 360 mil, prędkość maksymalną 155 mil na godzinę i czas 0–60 3,8 sekundy. Tesla sprzedaje wersję z układem napędowym Plaid za 119 000 dolarów, ta ma zasięg 340 mil, maksymalną prędkość 163 mil na godzinę i może osiągnąć 60 mil na godzinę w zaledwie 2,5 sekundy.
Oba zaktualizowane pojazdy są również wyposażone w system informacyjno-rozrywkowy, który jest zasilany przez chip zdolny do 10 teraflopów mocy obliczeniowej, umożliwiając pasażerom granie w gry takie jak Wiedźmin 3 i Cyberpunk 2077 (z obsługą kontrolera bezprzewodowego).
Czytaj też:
Elon Musk obiecał 100 milionów dolarów nagrody. Podobne działania ma wspierać Biden
Nowa Tesla Model S