O sprawie obszernie pisze Moto.pl. Jak do tej pory kierowcy zbierający punkty karne i mający więcej zdarzeń drogowych, nie są specjalnie karani. OC przynależy do samochodu, więc nie zwiększa się np. u kierowcy, jeśli ten popełnia wykroczenie w innym wozie. A jeśli jego autem kolizję spowoduje inny kierowca, już tak. Doprowadza to do absurdalnych sytuacji, kiedy faktyczny sprawca nie ponosi konsekwencji, a niewinny je ponosi.
Od dawna trwają rozmowy, jak zmienić ten system. Jednym z pomysłów jest uzależnienie wysokości składki OC od liczby punktów karnych. Takie rozwiązanie funkcjonuje np. w Wielkiej Brytanii.
OC wyższe dla piratów, a mandaty za wykroczenia dla wszystkich
Okazuje się, że MSWiA pracuje już nad projektem ustawy dotyczącej zmiany podejścia do OC pojazdów. Potwierdził to dla serwisu wiceszef MSWiA Maciej Wąsik, który dodał, że jednocześnie trwają pracę nad podniesieniem mandatów karnych.
Za przepisami uzależniającymi wysokość OC od punktów opowiada się Polska Izba Ubezpieczeń i Instytut Transportu Drogowego. Moto.pl cytuje Marię Dąbrowską-Loranc z ITS, która mówi, że „do tej pory składki ubezpieczenia są podwyższane kierowcom, którzy spowodowali wypadek czy kolizję. Czyli już po fakcie. Tymczasem uzależniając składkę od zachowania kierowcy na drodze, można mieć wpływ na minimalizację ryzykownych zachowań”.
Za wcześnie na szczegóły
W sprawie zmian wypowiedziało się dla Moto.pl Ministerstwo Infrastruktury, które jest ich gospodarzem (jak wynika z informacji z MSWiA): „Przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwa Sprawiedliwości pracują nad zmianami prawnymi, mającymi na celu zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Szczególnie istotne jest ograniczenie liczby najbardziej rażących naruszeń przepisów, których skutki przekładają się na negatywne statystyki BRD. Jednym z rozważanych działań jest wprowadzenie zasady, że kierowcy jeżdżący bezpiecznie będą płacić niższe stawki ubezpieczenia OC. Na tym etapie jest jednak za wcześnie na przedstawienie szczegółów planowanych rozwiązań”.
Czytaj też:
Fotoradary odstraszają? Jest mniej piratów wśród kierowców