Jak jeździć po rondzie i przestać się go bać?

Jak jeździć po rondzie i przestać się go bać?

Jazda po rondzie
Jazda po rondzie Źródło:SBJR
Skrzyżowania o ruchu okrężnym, popularnie nazywane rondami, wzbudzają w wielu kierowcach uczucie niepewności – kierujący obawiają się, czy poruszając się po nich, nie popełniają błędów. Wyjaśniamy, jak jeździć i czego nie robić.

Ronda, czego dowodzą badania, są bezpieczniejsze niż tradycyjne skrzyżowania, bo wymuszają zredukowanie prędkości. Zmniejsza się też ryzyko wypadku, a jeżeli już do niego dojdzie, skutki mogą być mniej dotkliwe. Pokonując skrzyżowanie o ruchu okrężnym, należy przede wszystkim uważać na znaki i przestrzegać przepisów ruchu drogowego.

To prostopadłe skrzyżowania są mniej bezpieczne

Z policyjnych statystyk dotyczących wypadków drogowych mających miejsce na skrzyżowaniach wynika, że do największej liczby takich zdarzeń dochodzi na skrzyżowaniach z drogą z pierwszeństwem.

W ubiegłym roku było to 6445 wypadków, podczas gdy na skrzyżowaniach o ruchu okrężnym wydarzyły się 402 wypadki. Wśród głównych przyczyn tych tragicznych zdarzeń na skrzyżowaniach z pierwszeństwem przejazdu jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu i niedostosowanie prędkości do warunków ruchu.

Im więcej rond, tym lepiej

Bezpieczeństwo na tego rodzaju skrzyżowaniach mają poprawiać planowane na najbliższe lata rozwiązania, których celem jest m.in. uspokojenie ruchu oraz przebudowa skrzyżowań i wprowadzenie ruchu okrężnego. Ma to zmniejszyć zarówno ryzyko wypadków, jak i liczbę osób, które poniosą w nich śmierć.

Zamiana zwykłych skrzyżowań na ronda to sposób na poprawę bezpieczeństwa stosowany na całym świecie. Do skrzyżowań o ruchu okrężnym jako częstego elementu krajobrazu musieli przyzwyczaić się mieszkańcy portugalskiego miasta Viseu, które przy liczbie ok. 100 tys. osób posiada aż 200 rond.

Jak jeździć po rondach?

Mimo że skrzyżowania o ruchu okrężnym są bezpieczniejsze niż tradycyjne, wielu kierowców, zwłaszcza mniej doświadczonych, czuje się niepewnie, mając do pokonania takie skrzyżowanie i często nie potrafi sobie na nim poradzić. Niektórzy kierowcy sądzą, że na rondzie muszą być sami i czekają więc z wjazdem, aż inni je opuszczą. Nie wszyscy także wiedzą, że na takim skrzyżowaniu nie jest zabronione wyprzedzanie, o ile mamy dość miejsca, aby bezpiecznie wykonać ten manewr. Często także kierowcy nie są pewni, czy wjeżdżając na skrzyżowanie o ruchu okrężnym należy użyć kierunkowskazu i na wszelki wypadek go włączają. Aby nie popełnić błędu, należy kierować się oznakowaniem poziomym i użyć kierunkowskazu przy przekraczaniu linii przerywanej.

– Jeżeli należymy do kierowców, którzy nie czują się pewnie, poruszając się po skrzyżowaniu z ruchem okrężnym i za każdym razem zastanawiają się, czy robią to właściwie, koniecznie musimy przypomnieć sobie ogólne zasady ruchu drogowego, zanim następnym razem wsiądziemy za kierownicę – mówi Adam Bernard, dyrektor Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.

Trzeba patrzeć na znaki

Większość skrzyżowań o ruchu okrężnym jest oznakowana znakami C-12, który oznacza ruch okrężny, oraz A-7 – ostrzega on o skrzyżowaniu z drogą z pierwszeństwem. W tej sytuacji pojazdy znajdujące się już na skrzyżowaniu mają pierwszeństwo przed tymi, którzy dopiero na nie wjadą. Znak C-12 wskazuje kierującym, że ruch pojazdów na skrzyżowaniu odbywa się dookoła wyspy lub w placu oraz wytycza kierunek tego ruchu. W Polsce i krajach o ruchu prawostronnym będziemy poruszać się w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara, natomiast w krajach o ruchu lewostronnym, jak na przykład w Wielkiej Brytanii czy Irlandii – odwrotnie.

W przypadku gdy miniemy znak C-12 występujący samodzielnie (bez znaku A-7), na skrzyżowaniu będzie obowiązywać zasada „prawej ręki”, oznaczająca, że pierwszeństwo będą mieli kierujący nadjeżdżający z prawej strony.

Nie trzeba się bać zjazdu z ronda

Wielu kierowców bardzo niepewnie czuje się w momencie opuszczania skrzyżowania o ruchu okrężnym, zwłaszcza wielopasmowego. Aby zrobić to bezpiecznie, należy pamiętać, że z ronda zjeżdżamy najczęściej ze skrajnego prawego pasa ruchu. Musimy mieć na uwadze, że jeśli opuszczając skrzyżowanie o ruchu okrężnym, zmieniamy pas ruchu, należy ustąpić pierwszeństwa przejazdu pojazdom znajdującym się na pasie ruchu, który chcemy zająć.

Najłatwiejsze są ronda turbinowe

Inaczej wygląda sytuacja na tzw. rondach turbinowych, posiadających dwa lub więcej pasów ruchu. Skrzyżowania te zostały zaprojektowane tak, aby poruszanie się po nich było całkowicie bezkolizyjne. Potoki ruchu na takim skrzyżowaniu nie przecinają się, wystarczy przed wjazdem zająć dogodny dla siebie pas ruchu i jadąc nim, bezpiecznie zjechać ze skrzyżowania.

Czytaj też:
Kolejny kierowca przeleciał autem nad rondem. Tym razem w Łańcucie

Źródło: SBJR