Końca podwyżek nie widać, kierowcy wściekli. Ceny paliw ciągle pną się w górę

Końca podwyżek nie widać, kierowcy wściekli. Ceny paliw ciągle pną się w górę

Stacja paliw MOYA
Stacja paliw MOYA Źródło:Wikipedia / Małgorzata Piekarska / CC BY-SA 4.0
Po sieci powoli zaczynają krążyć memy dotyczące cen paliw. Polacy przyzwyczajają się, że za 100 zł tankują z tygodnia na tydzień coraz krócej. Nic dziwnego, podwyżki nie wyhamowują.

W drugiej połowie września, w związku z konsekwentnie drożejącą od połowy sierpnia ropą naftową, ceny paliw na stacjach również rosną, a największa podwyżka dotyczy oleju napędowego, jak informuje serwis E-petrol.pl.

Horrendalne ceny benzyny

Jak wynika z najnowszego raportu cenowego, o 3 grosze więcej niż przed tygodniem kierowcy płacą za litr benzyny Pb95, która kosztuje przeciętnie 5,82 zł/l i tylko 7 groszy dzieli ją od rekordu cenowego w historii dotychczasowych notowań E-petrol.pl. Cena benzyny Pb98 w dalszym ciągu utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie 5,99 zł/l.

Diesel z małymi wyjątkami drożeje ciągle od początku roku, a w ciągu ostatnich kilku dni jego cena wzrosła aż o 9 groszy. Teraz za to paliwo płaci się średnio 5,61 zł/l. O 2 grosze wzrosła również cena LPG oferowanego w sprzedaży detalicznej po 2,81 zł/l.

Najtaniej tradycyjnie w tradycyjnej Wielkopolsce

Aktualnie benzyny i LPG są najtańsze w Wielkopolsce, gdzie płaci się za nie 5,72 i 5,95 zł/l oraz 2,75 zł/l. Olej napędowy kosztuje najmniej w województwie lubuskim, gdzie jego litr jest oferowany przeciętnie po 5,51 zł/l.

Na Opolszczyźnie najwięcej płaci się za benzynę Pb95 i olej napędowy, które kosztują 5,86 i 5,71 zł/l. Benzyna Pb98 z ceną 6,11 zł/l jest najdroższa na Podlasiu, a LPG w Małopolsce, gdzie za jego litr płaci się 2,86 zł/l.

Czytaj też:
Ropa naftowa tanieje. Największy koncern wydobywczy tnie ceny

Źródło: E-petrol.pl, IBRM Samar