O sprawie obszernie pisze „Auto-Świat”. Jak czytamy, resort infrastruktury ma wiele planów. Zamierza postawić ostrzejsze wymagania kandydatom na instruktorów, wykładowców i egzaminatorów. Niewykluczone, że wszyscy polscy uczniowie, zarówno ci chcący posiadać uprawnienia, jak i nie, będą uczyć się nowego przedmiotu, czyli „wychowania komunikacyjnego”.
Zmiany dopiero za rok
Periodyk informuje, że zmiany są planowane pod koniec 2022 roku. Wówczas znowelizowana ma zostać ustawa o kierujących pojazdami. W tej chwili w resorcie trwają prace nad zmianami w systemie szkolenia i egzaminowania kierowców.
Jak czytamy dalej, w kursie będzie można wziąć udział z osobą towarzyszącą, która jest prawnym opiekunem osoby szkolonej. „Wychowanie komunikacyjne” ma być przedmiotem, który trafi do czwartych klas szkół podstawowych.
Jedna zmiana na lepsze, druga na gorsze
Kolejna projektowana zmiana to wyłączenie pytań z testu egzaminacyjnego z informacji publicznej. Nie będzie ich zatem można znaleźć z pewnością, że pojawią się na egzaminie, a żadne inne nie okażą się zaskoczeniem, jak teraz. Z kolei kurs dokształcający w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym, teraz obowiązkowy (muszą go odbyć młodzi kierowcy między 4, a 8 miesiącem od dnia otrzymania prawa jazdy), będzie konieczny tylko dla tych kierowców, którzy popełnili dwa wykroczenia.
Czytaj też:
Za co w Polsce można stracić prawo jazdy?