Podsumowania zmian, których mogą spodziewać się kierowcy oraz tych, których mogą być pewnie, dokonał Bankier.pl. Zmienia się zasady rejestracji aut, wzrosną kary, za brak OC, ubezpieczyciele zyskają wgląd w Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców, w związku z czym będą mogli uzależnić wysokość składki od liczby punktów karnych.
Taryfikator z wyższymi cenami
Najpoważniejsza zmiana to jednak nowy taryfikator mandatów i punktów karnych. 1 stycznia 2022 roku dojdzie do pierwszej podwyżki od 26 lat. Bankier.pl cytuje Filipa Jurczaka z kancelarii Graś i Wspólnicy: – Nowelizacja pozwoli na ukaranie kierowcy 5 tysiącami złotych mandatu i 15 punktami karnymi, dodatkowo sąd będzie mógł nałożyć na kierowcę 30 tysięcy złotych. Należy się również spodziewać podwyższenia kar za przewinienia względem pieszych. Nieustąpienie pierwszeństwa będzie mogło kosztować kierowcę 1,5 tysiąca złotych.
Za 12 wykroczeń będzie można dostać 15 punktów karnych (w tym za wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i przejeździe rowerowym, omijania auta, które zatrzymało się, by ustąpić pierwszeństwa pieszym, przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h oraz kierowanie pojazdem po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości).
W taryfikatorze znalazły się kary 13-punktowe, za przekroczenie prędkości o więcej niż 40 km/h i mniej niż 50 km/h.
Za jazdę po alkoholu rowerem i hulajnogą będzie można dostać mandat w wysokości 1 tys. zł. Za jazdę samochodem lub motocyklem 2,5 tys. zł, nie licząc konsekwencji sądowych.
Zmiany w OC i rejestracji pojazdów
Ponieważ wzrosła pensja minimalna, z 2800 zł do 3100 zł, to wzrośnie też kara za brak OC, która jest od niej uzależniona. Maksymalna kara wyniesie 6200 zł.
Jak pisze Bankier.pl 31 stycznia 2022 r. „wejdzie w życie przepis umożliwiający kupującemu używany samochód lub motocykl pozostawienie dotychczasowego numeru rejestracyjnego, także w sytuacji, gdy pojazd był dotychczas zarejestrowany w innym województwie”. Dzięki temu kierowcy nie będą musieli wydawać 100 zł na nowe tablice i nalepkę.
Ostatnie zmiany nie są jeszcze przesądzone, ale bardzo prawdopodobne. Zdrożeje badanie techniczne (obecnie 99 zł), jeśli postulaty diagnostów zostaną uwzględnione (chcą podwyżki do 184 zł). Droższe będą też (o 40 proc.) egzaminy na prawo jazdy, zarówno teoretyczne, jak i praktyczne. To z kolei postulat województw, zajmujących się utrzymaniem WORD-ów.
Czytaj też:
Będą zmiany w szkoleniach kierowców. Co to oznacza dla ubiegających się o prawo jazdy?