Najwyższy mandat w historii dla… rowerzysty. 2500 zł za jeden wyczyn w Częstochowie

Najwyższy mandat w historii dla… rowerzysty. 2500 zł za jeden wyczyn w Częstochowie

Rowerzyści zablokują Warszawę? (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Taryfikator mandatów, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku, sieje postrach wśród kierowców. Jak się okazuje, obawiać się go powinni także rowerzyści…

Jeden z nich, z Częstochowy, dostał najwyższy mandat w historii miejscowej policji. Jeszcze kilka dni temu maksymalna kara, jaką by otrzymał, wynosiłaby 500 zł. Teraz policjanci wypisali mu „rachunek” na 2500 zł.

Dwa kółka i dwa i pół promila

Czym zasłużył sobie cyklista, na tak surową karę? Jazdą jednośladem po spożyciu alkoholu. Kierowca roweru w Witkowicach miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila C2H5OH.

„Dziennik Zachodni” cytuje Sabinę Chyrę-Giereś, rzeczniczkę prasową częstochowskiej Komendy Miejskiej Policji: – To na razie najwyższy mandat nałożony przez policjantów z Częstochowy – mówi policjantka.

Taryfikator, który budzi strach

Przypomnijmy, nowy taryfikator, który obowiązuje od 1 stycznia 2022 roku, jest naprawdę drakoński. Oto kary za przekroczenie prędkości:

  • do 10 km/h – 50 zł;
  • 11-15 km/h – 100 zł;
  • 16-20 km/h – 200 zł;
  • 21-25 km/h – 300 zł;
  • 26-30 km/h – 400 zł;
  • 31-40 km/h – 800 zł;
  • 41-50 km/h – 1000 zł;
  • 51-60 km/h – 1500 zł;
  • 61-70 km/h – 2000 zł;
  • ponad 70 km/h – 2500 zł.

Inne kary, nie tylko dla łamiących ograniczenia prędkości, również są bardzo wysokie. Oto przykładowe:

  • Krycie sprawcy przekroczenia prędkości – 8 tys. zł
  • Spowodowanie kolizji, jeśli ktoś w niej ucierpi – minimum 1,5 tys. zł.
  • Spowodowanie kolizji w stanie po spożyciu alkoholu – 2,5 tys. zł.
  • Wyprzedzanie na zakazie – 1 tys. zł.
  • Jazda bez uprawnień – 1,5 tys. zł.
  • Nieprawidłowe zachowanie wobec pieszego – minimum 1,5 tys. zł.
  • Wjazd za szlabany kolejowe – minimum 2 tys. zł.

Czytaj też:
Pierwsi piraci 2022 roku już zapłacili wysokie mandaty. Nawet po 2500 zł

Źródło: Policja / Dziennik Zachodni