Szwedzi to zrobili! Ten silnik ma wielkość puszki z colą, 335 koni i 600 Nm momentu obrotowego

Szwedzi to zrobili! Ten silnik ma wielkość puszki z colą, 335 koni i 600 Nm momentu obrotowego

Silnik Koenigsegga
Silnik Koenigsegga Źródło:Koenigsegg
Kojarzycie Koenigsegga? To taka firma, która robi samochody po kilka milionów dolarów, zawsze przełomowe, zawsze wyjątkowe. Tym razem pokazała jednak coś mniejszego, ale zapierającego dech w piersiach nawet bardziej.

Koenigsegg pokazał światu swój nowy silnik elektryczny. Nazywa się Quark. Być może będziecie sprawdzali to dwa razy, ale ma on 335 koni mechanicznych i 600 Nm momentu obrotowego. Nic wielkiego? Wręcz przeciwnie. Ta moc jest bowiem zaklęta w urządzeniu, które jest wielkości niewiele większym od puszki na gazowany napój.

335 koni w malutkim motorze

Na razie nie wiemy, jak długo Koenigsegg opracowywał silnik, ale jego możliwość wydają się być przełomowe. Przede wszystkim wrażenie robi masa jednostki (oraz wspomniany już rozmiar). Elektryczny motor waży jedyne 28,5 kilograma.

Wszystko wskazuje na to, że Quark trafi do opracowywanego hipersamochodu Gemera. Jednostka, jak czytamy, bazuje na rozwiązaniach łączących wysoką moc silników Axial-flux z momentem obrotowym konstrukcji radialnych.

Nowy typ silnika, będzie pracował w Gemerze

Szwedzi wymyślili dla jednostki własną nazwę klasyfikacji silników, to motor Raxial Flux. Konstruktorzy z Koenigsegga uważają, że silnik będzie mógł sprawdzać się także w lotnictwie i statkach.

Koenigsegg Gemera ma powstać w liczbie 300 egzemplarzy. Jak pisze Motoryzacja.interia.pl „pojazd ma dysponować niewyobrażalną wręcz systemową mocą układu napędowego, wynoszącą 1700 KM. Silniki Quark mają być wyłącznie jednym z elementów tworzących przełomowy układ napędowy Terrier i służyć jako jednostki wspomagające, podnoszące możliwości Gemery na niskich obrotach”.

Czytaj też:
To prawdziwa sensacja. W Warszawie powstanie salon… Pagani

Źródło: Motoryzacja.interia.pl