O sprawie obszernie pisze Moto.pl. Serwis przypomina, że najpierw w kręgach rosyjskiej władzy pojawił się pomysł, by w odwecie za sankcje Zachodu, oraz wycofywanie się inwestorów, znacjonalizować aktywa i fabryki. Od pomysłu postanowiono przejść do realizacji.
Jak czytamy, „rządząca w Rosji partia, Jedna Rosja, poinformowała, że komisja rządowa zatwierdziła pierwszy krok w kierunku wprowadzenia ustawy o nacjonalizacji aktywów firm, w których ponad 25 procent udziałów należy do obcokrajowców z tzw. „nieprzyjaznych państw”.
Ogromna i ważna fabryka niedaleko Moskwy
Sam Mercedes ma w Rosji aktywa o wartości ok 2,2 miliarda dolarów. Moto.pl przypomina, że Mercedes ma zbudowaną kilka lat temu nową fabrykę w okolicach Esipowa, około 40 km na północny zachód od Moskwy. Pracuje tam 1 tys. pracowników, a firma produkuje w Rosji 25 modeli (w tym Klasę C, Klasę E, Klasę S, Klasę V oraz montuje auta Mercedes-AMG i Mercedes-Maybach oraz modele elektryczne, EQE czy EQS).
Fabrykę, w którą Mercedes zainwestował 300 mln dolarów otwierał uroczyście Władimir Władimirowicz Putin.
Produkcję w Rosji zawiesiła także inna firma z grupy, czyli Daimler Truck, współwłaściciel Kamaza.
Czytaj też:
Rosyjskie fabryki samochodów zostaną znacjonalizowane? Pojawił się groźny głos w temacie