Na złość podrobiła podpis siostry na mandacie. Teraz odpowie przed sądem

Na złość podrobiła podpis siostry na mandacie. Teraz odpowie przed sądem

Mandat karny
Mandat karny Źródło: Yanosik
Jaworscy policjanci przedstawili 50-letniej mieszkance Legnicy zarzut podrobienia podpisu na mandacie karnym. Podała dane siostry, która nie wiedząc o tym, poinformowała organa ścigania.

Kobieta, jadąc osobowym Volkswagenem, została zatrzymana do kontroli drogowej w Paszowicach. Ukarana przez funkcjonariuszy mandatem za przekroczenie prędkości, wprowadziła policjantów w błąd, podając dane personalne swojej siostry. Ta o niczym nie wiedząc, po pewnym czasie otrzymała informację z urzędu skarbowego o nieopłaconym mandacie. Zaniepokojona zawiadomiła policję.

Pod koniec 2021 roku policjanci z jaworskiej drogówki zatrzymali do kontroli pędzącego przez Paszowice osobowego Volkswagena, za kierownicą którego siedziała 50-letnia legniczanka. Za popełnione wykroczenie dotyczące przekroczenia prędkości policjanci ukarali kobietę mandatem karnym.

„To nie ja podpisałam”

Po pewnym czasie do jaworskiej jednostki zgłosiła się zaniepokojona mieszkanka Legnicy, która poinformowała policjantów, że otrzymała pismo z urzędu skarbowego o nieopłaconym mandacie karnym, na którym widniał jej podpis, choć jak twierdziła, żadnego mandatu nie otrzymała i nie podpisywała. Kobieta złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa podrobienia jej podpisu na dokumencie. Zgłaszająca zasugerowała, że mogła to zrobić jej starsza siostra, która jeździ samochodem marki Volkswagen.

Prowadząc dochodzenie w tej sprawie śledczy potwierdzili przypuszczenia pokrzywdzonej. Ustalili, że to 50-letnia siostra zgłaszającej dopuściła się tego występku. Kobieta, która tamtego dnia została zatrzymana do kontroli drogowej, usłyszała zarzut podszywania się pod siostrę.

Złość między siostrami

Podrobiła bowiem jej podpis na mandacie karnym w celu użycia tego dokumentu jako autentycznego. Podejrzana tłumaczyła się, że chciała w ten sposób zrobić… na złość swojej siostrze.

Za popełnione przestępstwo 50-letnia legniczanka odpowie teraz przed sądem. Grozi jej kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Czytaj też:
A jeśli ruchem kieruje policjant? Te wszystkie komendy trzeba znać

Źródło: Policja