Nawet tańsze auta Polacy kupują w 100 proc. na kredyt

Nawet tańsze auta Polacy kupują w 100 proc. na kredyt

Leasing nowych samochodów
Leasing nowych samochodów Źródło:Santander Consumer Multirent
W 2021 r. niemal połowa kupujących samochód na kredyt o wartości do 10 tys. złotych nie przeznaczyła na ten cel ani złotówki własnych oszczędności.

Preferencje Polaków dotyczące możliwości zakupu pojazdu w całości na kredyt, bez tzw. wpłaty własnej, przeanalizowała firma Cofidis, zajmująca się m.in. udzielaniem kredytów samochodowych. Analizie zostały poddane cztery segmenty aut, w zależności od ich wartości. W pierwszym znalazły się samochody, których koszt zakupu nie przekracza 10 tys. zł, w drugim pojazdy o wartości od 10 tys. zł do 50 tys. zł, w trzecim - w przedziale 50-100 tys. zł i w czwartym, te kosztujące ponad 100 tys. zł.

– Kredyty bez wpłaty własnej cieszą się największą popularnością wśród klientów kupujących samochody, których cena zakupu nie przekracza 10 tys. zł. Najmniej zarabiający Polacy mają mało oszczędności, a jednocześnie samochód jest im niezbędny, by dojechać do pracy lub do wykonywania nim usługi – mówi Marcin Szulc, dyrektor ds. handlowych i rozwoju biznesu w Cofidis.

Im bogatsi Polacy, tym wyższa wpłata własna

Z danych wynika, że w latach 2019-2021 r. przeciętnie 55 proc. klientów kupujących samochody nie droższe niż 10 tys. zł decydowało się na kredyt bez wpłaty własnej. Im droższe auta, tym ten wskaźnik jest niższy. W segmencie aut między 10, a 50 tys. zł wyniósł on 30 proc. Przy samochodach o wartości 50-100 tys. zł spada on do 14 proc., by przy najdroższych – za ponad 100 tys. zł – osiągnąć symboliczne 4 proc. Te różnice wynikają oczywiście z zasobności portfeli poszczególnych grup klientów.

Przeanalizowano też jak pandemia i jej ekonomiczne skutki zmieniły strategie zarządzania domowym budżetem przy zakupie samochodu na kredyt. Okazało się, że coraz częściej dokładamy do zakupu swoje oszczędności. Niskie oprocentowanie depozytów już w poprzednich latach powodowało większą skłonność do wnoszenia wpłaty własnej przy zakupie samochodu na kredyt. Przed pandemią, w 2019 roku, niemal co trzecie auto (32 proc.) było kredytowane bez wpłaty własnej. W drugim roku pandemii, czyli 2021 r. ten wskaźnik spadł do 22 proc.

Zmiany po pandemii

Z danych wynika, że przed pandemią aż 61 proc. zaciągających kredyt na samochód o wartości do 10 tys. zł, decydowało się na sfinansowanie w ten sposób całej wartości samochodu. W 2021 r. ten wskaźnik spadł do 49 proc. Podobny trend widać było w segmencie pojazdów o wartości 10-50 tys. zł. Tu ten wskaźnik spadł z 35 proc. w 2019 do 27 proc. w 2021 r.

W segmencie aut wartych 50-100 tys. zł i w 2019, i w 2021 r. było to 15 proc. klientów. Przy najdroższych autach, wartych powyżej 100 tys. złotych, było to odpowiednio 5 proc. i 4 proc. Widać więc, że zainteresowanie tą możliwością wśród klientów kupujących droższe auta nie zmieniło się istotnie.

Czytaj też:
Ceny aut używanych kompletnie oszalały. Czy to już nie spekulacja?

Źródło: Confidis