Pierwsza i jedyna luksusowa limuzyna Volkswagena została wprowadzona do sprzedaży 20 lat temu. Model co prawda nie zyskał dużej popularności, a dziś jego wartość rynkowa zdarza się być bardzo niska, ale nie można odmówić Volkswagenowi jednego. Phaeton – bo o nim mowa – był autem nietuzinkowym.
Projekt, który się nie udał
20 lat temu Volkswagen podjął decyzję o tym by wypuścić auto, które będzie konkurować… z Mercedesem Klasy S. Pomimo obecności na rynku Audi A8, koncern stwierdził, że wypuszczenie limuzyny spod znaku VW będzie świetnym pomysłem. Niestety słupki sprzedażowe pokazały inaczej. Nie ma jednak się co dziwić, niewielu klientów chciało kupować luksusową limuzynę, wydając na nią dziesiątki tysięcy euro, mając świadomość, ze producent zazwyczaj wypuszcza „auta dla ludu” a jego logo bardziej kojarzone jest z Golfem czy Garbusem niż innymi produkcjami.
W związku z tym, że premiera modelu miała miejsce 20 lat temu Volkswagen postanowił pokazać, jak miał wyglądać następca Phaetona, który finalnie nigdy nie trafił do sprzedaży.
Elektryfikacja, a nie limuzyna
Phaeton D2 został poprzedzony wewnętrznym procesem selekcji i wyboru spośród czterech różnych koncepcji. Projekt zrealizowany przez Pavone i Bachorskiego zyskał uznanie, zachwycając sportowym charakterem oraz wysokiej jakości wnętrzem. Prototyp zbliżony do serii wówczas wypuszczanych Volkswagenów, oparty był na platformie (MLB) – współdzielonej przez Audi A8 i VW Touarega. Projekt został jednak pogrzebany ze względu na nacisk marki na „elektryfikację” samochodów.
Sprawdźcie jak mógłby wyglądać nowy Phaeton.
Czytaj też:
Tym autem Volkswagen chce pokonać konkurencję. Jest nowy Amarok
Volkswagen Phaeton D2