Tysiące wypadków, więc posypały się wypłaty ubezpieczeń. 8 mld złotych z tytułu OC i AC

Tysiące wypadków, więc posypały się wypłaty ubezpieczeń. 8 mld złotych z tytułu OC i AC

Wypadek w Pomorskiem
Wypadek w Pomorskiem Źródło:Policja
W pierwszej połowie 2022 roku w Polsce wypłacono niemal 22,5 mld zł odszkodowań i świadczeń ubezpieczeniowych. Z tytułu ubezpieczeń komunikacyjnych towarzystwa wypłaciły 8 mld złotych – wynika z danych Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Jak poinformowała na swojej stronie internetowej Polska Izba Ubezpieczeń (PIU), w ubezpieczeniach majątkowych największą część odszkodowań w I połowie 2022 roku stanowiły odszkodowania komunikacyjne. Ich wartość w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła. Odszkodowania i świadczenia z obowiązkowego OC posiadaczy pojazdów wyniosły 4,8 mld zł i były o 6,3 proc. większe niż w takim samym okresie ubiegłego roku. Odszkodowania z autocasco wyniosły 3,1 mld zł, o 10,8 proc. więcej niż przed rokiem.

Droższa szkoda jednostkowa

Według danych PIU, średnia składka za obowiązkowe ubezpieczenie OC wyniosła w pierwszym półroczu 2022 r. 482,4 zł, o 1,2 proc. mniej niż rok wcześniej. Jednocześnie wzrosła średnia szkoda. Jej koszt wyniósł 8 769,5 zł, o 5,2 proc. więcej niż przed rokiem.

OC będzie wyższe

Izba przypomina, że 18 lipca opublikowano nowe rekomendacje Komisji Nadzoru Finansowego, które będą miały duży wpływ na koszty napraw. Wejdą one w życie 1 listopada tego roku. – Ubezpieczyciele są prawnie zobowiązani do tego, by składki, które zbierają od kierowców pokryły co najmniej koszty wypłacanych odszkodowań oraz koszty prowadzonej działalności. Wyższe koszty szkód oznaczają wyższe ceny polis dla klientów. Podwyżki cen OC są więc bardzo prawdopodobne, będą odzwierciedleniem inflacji, rekomendacji KNF, droższych napraw, przerw w łańcuchu dostaw. Tymczasem klienci są zainteresowani tym, aby cena za to ubezpieczenie była jak najniższa. Dla wielu osób poniesienie tych kosztów będzie bardzo trudne. A to może oznaczać wzrost liczby nieubezpieczonych pojazdów. Zwracamy więc uwagę na to, by w tak trudnym momencie dla klientów, nie generować kolejnych impulsów do podwyżek – zaapelował Jan Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

Czytaj też:
Czy samochody elektryczne wymagają innego assistance?

Źródło: PIU