Branża moto ma coraz mniej długów. To oznacza, że może inwestować

Branża moto ma coraz mniej długów. To oznacza, że może inwestować

Salon samochodowy
Salon samochodowy Źródło:Grupa PGD
Szef Krajowego Rejestru Długów uważa, że jest ogromny potencjał dla branży motoryzacyjnej, ponieważ długi tejże radykalnie zmalały w ciągu ostatniego roku.

Branża motoryzacyjna to jedno z kół zamachowych polskiej gospodarki. To detaliści i hurtownicy, producenci samochodów i przyczep, a także innych pojazdów, właściciele warsztatów, dealerzy samochodów i pośrednicy. Dziesiątki tysięcy przedsiębiorców i setki tysięcy zatrudnionych.

Jak poinformował PAP prezes Krajowego Rejestru Długów, branża ma 306 milionów do spłacenia 306 mln zł, o 140 mln zł mniej niż przed rokiem. Łączna liczba firm z długami to 11,8 tys. Najwięcej do spłacenia mają firmy handlowe (283,5 mln zł), najmniej producenci (22,8 mln zł).

Wyższy bieg branży

PAP cytuje nie kryjącego optymizmu Adama Łąckiego, prezesa Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej: „Jeszcze rok temu długi sektora wynosiły 446,5 mln zł, czyli o ponad 140 mln zł więcej niż obecnie. Z kolei liczba dłużników zmniejszyła się o ok. 700 podmiotów, z 12,5 tys. w roku ubiegłym. Motoryzacja wreszcie może wrzucić kolejny bieg”.

Część długów nie spłaca

Jednym z niewielu faktów, które niepokoją, jest to, że branża motoryzacyjna częściowo przestała spłacać zobowiązania. Według KRD połowa wszystkich długów branży (136,6 mln zł) to „zobowiązania mocno przeterminowane”. Z kolei prawie 100 mln zł to długi wobec instytucji finansowych (banków, firm leasingowych i towarzystw ubezpieczeniowych), 25,7 mln – wobec firm handlowych, a 15,3 mln – wobec firm telekomunikacyjnych.

Czytaj też:
Czy brak ważnych badań technicznych unieważnia ubezpieczenia OC i AC?

Źródło: PAP / KRD