Policja się obłowiła. Ponad miliard złotych z mandatów w osiem miesięcy, dwa razy więcej niż rok temu

Policja się obłowiła. Ponad miliard złotych z mandatów w osiem miesięcy, dwa razy więcej niż rok temu

Policyjny mandat
Policyjny mandat Źródło:Policja
Nie milkną kontrowersje związane z kolejna podwyżką kwot mandatów. Zmiany w przepisach, które weszły w życie z dniem 1 stycznia 2022, pozwoliły zarobić na mandatach już 1 miliard złotych. To dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej.

Jak informuje portal Rzeczpospolita.pl policja oraz rządzący mają powód do świętowania. Jest nim znaczący wzrost przychodu do budżetu z tytułu nakładanych na kierowców mandatów. Co prawda ich liczba spadła, co oznacza, że kierowcy jeżdżą bardziej przepisowo, jednak za wpadki, takie jak chociażby przekroczenie prędkości, zmotoryzowani płacą znacznie więcej niż w zeszłym roku.

Średnia wartość mandatu

Z powodu wzrostu kosztów mandatów karnych, nakładanych przez policję na kierowców, przeciętny mandat wymierzony w tym roku przez policjantów wynosił 317 zł – rok temu poniżej połowy tej kwoty – wynika z informacji uzyskanych przez „Rzeczpospolitą” w Izbie Administracji Skarbowej w Opolu, do której spływają dane o mandatach wystawionych w całym kraju przez policjantów.

Jak donosi medium, w ciągu jedynie ośmiu miesięcy tego roku funkcjonariusze nałożyli w sumie 3 mln 171 tys. mandatów, czyli o niemal 250 tys. mniej niż w podobnym okresie ubiegłego roku. Nie oznacza to jednak spadku przychodów państwa, a wprost przeciwnie. W minionym roku średni mandat opiewał na 144 zł, o tyle tegoroczny – już na 317 zł.

O pół miliarda złotych więcej niż rok wcześniej

Dzięki temu po 8 miesiącach obowiązywania nowych przepisów – które dla przypomnienia znów zmieniły się, a w zasadzie zostały uzupełnione 17 września 2022 roku, polscy kierowcy zapłacili łączną sumę miliarda złotych za mandaty. W analogicznym okresie roku poprzedniego kwota ta wynosiła - 491 mln zł.

W tym roku doszło do 16 456 wypadków, to o blisko pół tysiąca mniej niż w analogicznym czasie ubiegłego roku. Spadła też liczba ofiar śmiertelnych – do 1410 (to o 251 mniej) oraz rannych – było ich 617 mniej.

Mniej utraconych praw jazdy

Na szczęście zmiana przepisów poza zasileniem kasy państwa przyniosła jeszcze jeden skutek – również pozytywny. W omawianych ośmiu miesiącach, policjanci rzadziej zatrzymywali prawa jazdy za tzw. 50+, czyli przekroczenie dozwolonej prędkości o 50 km/h. W tamtym roku spotkało to 43 tys. kierowców, gdy w tym (od stycznia do sierpnia) 24 tys., co najlepiej świadczy o tym, że część zdjęła nogę z gazu.

Czytaj też:
Czy brak ważnych badań technicznych unieważnia ubezpieczenia OC i AC?
Czytaj też:
Tak działa recydywa. Ten kierowca zapłacił za piractwo podwójnie

Źródło: Rzeczpospolita