Policjanci ostro wzięli się za taksówkarzy Ubera, Bolta i innych aplikacji

Policjanci ostro wzięli się za taksówkarzy Ubera, Bolta i innych aplikacji

Akcja policji
Akcja policji Źródło:Policja
Najpierw była akcja Straży Granicznej na Okęciu, teraz działania policji. Kierowcy Ubera, Bolta i inni taksówkarze z aplikacji stali się obiektem wnikliwych kontroli. Okazało się, że wielu z nich ma sporo na sumieniu.

Policja poinformowała, że wydział do walki z handlem ludźmi Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, wspólnie z Wydziałem Kryminalnym Komendy Stołecznej Policji (przy udziale Nadwiślańskiego Oddziału Straży Granicznej), przeprowadził w ostatnich dniach w Warszawie akcję mającą na celu zwalczanie przestępstw w środkach transportu publicznego.

W trakcie prowadzonych działań funkcjonariusze wylegitymowali łącznie prawie 200 osób oraz skontrolowali niemal 200 pojazdów. Za popełnione przestępstwa zatrzymali 12 kierowców i wystawili liczne mandaty karne. Podobne działania prowadzone będą nie tylko w Warszawie, ale również w innych miastach na terenie kraju, informuje policja.

Były przestępstwa, była reakcja

Policjanci wzięli na celownik kierowców „na aplikacje” w związku z coraz liczniejszymi zdarzeniami o charakterze kryminalnym. Jak czytamy, przestępczość ta dotyka przede wszystkim największe polskie miasta, na czele z aglomeracją warszawską.

Działania miały miejsce w godzinach nocnych na terenie Warszawy, głównie w okolicach najbardziej popularnych klubów i dyskotek stolicy. W rejonach wytypowanych lokali zostały umiejscowione posterunki składające się z policjantów Biura Kryminalnego Komendy Głównej Policji, Wydziału Kryminalnego KSP, Wydziału Ruchu Drogowego KSP, Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP oraz Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. Dodatkowo działały także mobilne zespoły funkcjonariuszy wydziałów pionu kryminalnego Komendy Stołecznej Policji, które przemieszczały się po Warszawie we wskazane miejsca, w zależności od potrzeb kolegów będących na posterunkach.

Szczegółowe kontrole

Kierowcy pojazdów świadczących przewóz osób poddawani byli szczegółowej kontroli drogowej obejmującej m.in. posiadanie stosownej licencji na przewóz osób. Dokonywane były kontrole trzeźwości i badanie na zawartość środków odurzających w organizmie. Ponadto sprawdzany był stan techniczny pojazdów, legalność pobytu na terenie RP, sprawdzenia czy dana osoba posługuje się podrobionym czy przerobionym dokumentem. Osoby kontrolowane były ponadto pod kątem posiadania, przechowywania narkotyków, broni i innych przedmiotów, których posiadanie jest zabronione lub które pochodzą z przestępstwa.

Kierowcy mieli za uszami

W działaniach każdej nocy brało udział kilkudziesięciu policjantów. W trakcie prowadzonych działań funkcjonariusze wylegitymowali łącznie 189 osób oraz skontrolowali 177 pojazdów. W wyniku podjętych czynności za popełnione przestępstwa zatrzymano 12 kierowców, głównie z popularnych firm oferujących transport na aplikację m.in. za posługiwanie się fałszywymi prawami jazdy, prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka, naruszenie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów czy też posiadanie dokumentu pochodzącego z przestępstwa. Wystawiono liczne mandaty karne oraz sporządzono 11 wniosków o ukaranie za prowadzenie pojazdu bez stosownych uprawnień. Odholowanych zostało 13 samochodów. Większość zatrzymanych osób okazała się być obcokrajowcami.

Policja nie wyklucza prowadzenia podobnych działań w przyszłości, nie tylko w Warszawie, ale również w innych miastach na terenie kraju.

Czytaj też:
Molestowanie i gwałty w taksówkach „na aplikację”. „Ofiara nie jest winna”
Czytaj też:
Nalot na kierowców Bolta i Ubera. Straż Graniczna dowiodła, że są wśród nich oszuści

Źródło: Policja