Prawo jazdy będzie droższe. Zbliża się podwyżka opłat za egzaminy

Prawo jazdy będzie droższe. Zbliża się podwyżka opłat za egzaminy

Prawo jazdy
Prawo jazdy Źródło:Policja
Przyszli kandydaci na kierowców będą musieli uzbroić się w większe kwoty, jeśli chcą w najbliższym czasie przystępować do egzaminów na prawo jazdy. Sejmowa Komisja Infrastruktury pozytywnie zaopiniowała poselski projekt ustawy, dający możliwość podniesienia stawek za egzaminy.

Jak informuje portal Motofakty.pl, w najbliższym czasie stawki za egzamin na prawo jazdy ma zmienić projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami.

Zmiany na lepsze? Dla sejmików na pewno

„W związku z tym, że część WORD-ów zgłasza problemy z bieżącym finansowaniem swoich zadań, oraz od dłuższego czasu zgłasza postulaty środowiska egzaminatorów (...) przedkładamy projekt ustawy, który wprowadza regulacje dotyczące w szczególności zasad ustalania wynagrodzenia egzaminatorów oraz ustalania wysokości opłat za przeprowadzenie egzaminu państwowego” – powiedział uzasadniając projekt poseł Tadeusz Chrzan.

Projekt zakłada, że warunki wynagradzania egzaminatorów określone przez sejmik województwa w drodze uchwały nie mogą być mniej korzystne niż dotychczasowe warunki wynagradzania egzaminatorów.

Jak zmienią się stawki?

Według doniesień medialnych, w projekcie przewidziano, że wysokość opłaty za przeprowadzenie części teoretycznej egzaminu w zakresie uprawnień każdej z kategorii prawa jazdy nie może przekroczyć 50 zł, natomiast za część praktyczną nie może przekroczyć 200 zł. Różnica będzie dotyczyć jednak egzaminu na autobus z przyczepą - 250 zł. Projektowane rozwiązania dają też sejmikom możliwość corocznej korekty opłat w oparciu o wskaźnik inflacji. Obecnie opłata za egzamin teoretyczny za prawo jazdy na samochód osobowy wynosi 30 zł, a za egzamin praktyczny to 140 zł.

Czytaj też:
Policjanci ostro wzięli się za taksówkarzy Ubera, Bolta i innych aplikacji
Czytaj też:
Kierowca potrącił dwóch policjantów. Po wejściu do mieszkania pasażera okazało się, że on też nie uniknie odpowiedzialności

Źródło: Motofakty.pl