Zmieniasz opony? Musisz znać zasadę „trzech P”

Zmieniasz opony? Musisz znać zasadę „trzech P”

Opony zimowe
Opony zimowe Źródło:Grupa PGD
Jeśli w najbliższym czasie planujesz wymianę opon, koniecznie powinieneś kierować się zasadę „trzech P”. To rozwiązanie może znacząco poprawić komfort podróżowania oraz znacząco wpłynie na bezpieczeństwo. Pamiętaj – odpowiednio dobrane opony i świadome ich użytkowanie oraz serwis mogą nawet uratować życie.

Opony w aucie pełnią niezwykle ważną rolę. Jak podkreślają eksperci z portalu firststop.pl, to [rzez ciśnienie zawarte w kole, opony pośredniczą w przenoszeniu ciężaru samochodu na drogę. Pełnią również funkcję amortyzatora, gdyż pochłaniają część wstrząsów z nawierzchni, co poprawia komfort jazdy. Ich podstawową funkcją jest przeniesienie napędu podczas przyspieszania oraz zapewniają opór przy hamowaniu. To w zasadzie dzięki nim samochód jest w stanie efektywnie się poruszać. To opony nadają kierunek – dzięki rzeźbie bieżnika opony spełniają funkcje kierowania (nadają kierunek przenosząc siły boczne).

Od stanu opon zależy wiele. Odpowiednio dobrana oraz przygotowana opona może nawet uratować życie. Opony jako jedyny element łączący pojazd z drogą mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo drogowe oraz na sposób w jaki samochód zachowuje się podczas jazdy. Odpowiednie ogumienie skraca drogę hamowania, zwiększa bezpieczeństwo, a także zmniejsza zużycie paliwa.

Warto zatem nauczyć się zasady „trzech P” o której przypomina Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO)

Na czym polega zatem zasada „3xP”?

Porządne opony, Profesjonalny serwis oraz Prawidłowe ciśnienie. To właśnie trzy P, które stanowią podstawę podczas zmiany ogumienia. Jak podkreślają eksperci, zły wybór ogumienia, jego złe założenie lub obsługa, albo zbyt niskie czy wysokie ciśnienie wpływają nie tylko na nadmierne zużycie paliwa – a tym samym wyższe koszty eksploatacji. Jednak najważniejsze w tym wszystkim jest bezpieczeństwo, które dla wszystkich podróżujących powinno być priorytetem.

Porządne opony

Opony to jedyny element łączący pojazd z nawierzchnią. Ten fakt, mimo że dla wielu wydaje się banalny, nie zawsze jest oczywisty. Przez to szereg kierowców zapomina o trosce o koła – a szukając oszczędności wybiera produkty słabej lub średniej jakości. Jest to błąd, który może kosztować wiele, nawet życie.

Prawidłowe ciśnienie

Zbyt niskie albo za wysokie ciśnienie w oponach ma swoje konsekwencje – bieżnik nie przylega odpowiednią powierzchnią do jezdni. Przy zbyt niskim ciśnieniu wydłuża się droga hamowania oraz pogarsza przyczepność i kierowalność auta na zakrętach. Dodatkowo zwiększa się hałas, zużycie paliwa i koszty eksploatacji auta. Zbyt wysokie ciśnienie w oponie też pogarsza przyczepność, a do tego przyspiesza zużycie zawieszenia. Jak wynika z badań Moto Data, 58 proc. kierowców zbyt rzadko sprawdza ciśnienie w oponach.

– Podjechanie na stację i sprawdzenie ciśnienia w oponach nie zajmuje więcej niż tankowanie. Czynność, którą powinniśmy wykonywać co miesiąc, to prosty i obowiązkowy punkt wizyty na stacji. Nie wystarczy sprawdzać ciśnienia jedynie przy sezonowej wymianie. Beztroskę w tym względzie możemy przypłacić ciężkim wypadkiem – komentuje Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Droga hamowania to tylko jeden z czynników, na jakie wpływa złe ciśnienie w ogumieniu. Powoduje też nadmierne zużycie warstw wewnętrznych opony. Ubytek o tylko 0,5 bara wydłuża drogę hamowania nawet o 4 metry i obniża żywotność opon aż o 1/3. Jest to efekt zwiększenia odkształceń w ogumieniu i podniesienia temperatury pracy – co może doprowadzić nawet do rozerwania opony w czasie jazdy. To jednak nie przemawia do świadomości kierujących, gdyż nadal 58 proc. z nich kontrolę ciśnienia w oponach przeprowadza nieregularnie. Pamiętajmy, że źle napompowane opony to złe prowadzenie pojazdu. Przy zbyt małym ciśnieniu w kołach prowadzi się ospale i może ściągać na boki, a podczas pokonywania zakrętów będzie bardzo nadsterowny. W autach z kołami o stosunku szerokości bieżnika do wysokości mniejszym niż 55 (ta druga liczba przy rozmiarze opony), ryzykujemy także zniszczenie felgi przy wjeździe na krawężnik i samej opony, której bok wtedy zostaje wzięty w nożyce między rantem felgi a krawężnikiem lub krawędzią dziury.

Z kolei zbyt wysoka ilość powietrza oznacza pogorszenie przyczepności ze względu na zmniejszoną powierzchnię styku z drogą. oraz wydłuża drogę hamowania Zbyt mocne napompowanie przekłada się też na zmniejszenie komfortu jazdy, zwiększenie hałasu oraz nierównomierne zużycie bieżnika opony. Co gorsza, powoduje także szybsze zużycie zawieszenia auta – szczególnie sworzni i tulei gumowych.

– Niestety, nie da się napompować opon raz a dobrze na cały rok. Nie w naszym klimacie – gdzie temperatury bardzo się zmieniają. Dlatego teraz – kiedy poranki mamy dużo zimniejsze niż w wakacje – kontrola to podstawa zadbanego pojazdu. Gdy spada temperatura, spada też ciśnienie w kołach. Każdy z posiadaczy samochodów wie, że musi okresowo wykonywać kontrolę serwisową oraz badanie techniczne auta. Niestety brakuje nawyku sprawdzania ciśnienia w oponach oraz ich zużycia. Często o konieczności wymiany kierowcy dowiadują się dopiero w serwisie, podczas policyjnej kontroli lub w po wypadku. Warto zawczasu uświadomić sobie, że dzięki tej jednej czynności możemy uniknąć życiowej tragedii. Dlatego zadbajmy o własne zdrowie oraz przyjemność jazdy własnym samochodem – mówi Sarnecki.

Porządny serwis

W przypadku opon warto również korzystać ze sprawdzonego serwisu, który w sposób bezpieczny wymieni opony nie uszkadzając ich oraz odpowiednio wyreguluje ciśnienie. Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) wspólnie z niezależną firmą certyfikacyjną TÜV SÜD wprowadził system oceny i wyróżnienia profesjonalnych serwisów w oparciu o niezależny audyt wyposażenia i kwalifikacji personelu technicznego. Dlatego warto wybierać warsztaty z Certyfikatem Oponiarskim, które przeszły audyt i zostały dokładnie sprawdzone.

Czytaj też:
Niektórzy mówią, że lepiej czekać z kupnem auta. Tymczasem wiadomo, o ile wzrośnie jego cena
Czytaj też:
Kilka metrów ma znaczenie. Ten sposób jazdy pozwoli uchronić się od stłuczki

Źródło: PZPO