O Izerze obszernie pisze Instytut Badania Rynku Motoryzacyjnego Samar. Jak czytamy, Spółka ElectroMobility Poland (EMP), odpowiedzialna za skonstruowanie i przyszłą produkcję polskiego samochodu elektrycznego Izera, poinformowała na Linkedinie o podpisaniu ze Skarbem Państwa aneksu do umowy inwestycyjnej z 28 lipca 2021 r. Na jego mocy nastąpić ma wzrost łącznego dofinansowania projektu z 250 mln zł do 500 mln zł. Pieniądze pochodzą z budżetu państwa, a konkretnie z Funduszu Reprywatyzacji, z którego państwo miało wypłacać odszkodowania za bezprawne nacjonalizacje w czasach PRL-u.
Na co ma zostać przeznaczone dofinansowanie? IBRM Samar cytuje Pawła Tomaszka, dyrektora biura komunikacji i rozwoju biznesu w ElectroMobility Poland: – Środki jakimi w chwili obecnej dysponuje spółka, pozyskane zarówno z pierwszej, jak i drugiej transzy dofinansowania, umożliwią realizację kolejnych faz projektowych. Wspólnie z partnerem technologicznym prowadzone są prace związane z inżynierią produktu oraz produkcji. Zespoły zakupowe wspólnie z branżą dostawców pracują nad pozyskaniem ofert od dostawców, którzy będą współtworzyć łańcuch dostaw dla Izery. Realizowane będą również prace związane z projektem fabryki oraz prace przygotowawcze na terenie Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego. Do końca 2023 roku spółka jest zobligowana również do złożenia całościowego montażu finansowego projektu – poinformował Paweł Tomaszek.
Platforma od Chińczyków
Jak czytamy dalej w opracowaniu, mijający rok był dla EMP bardzo ważny. Spółce kontrolowanej przez Skarb Państwa udało się (ze sporym poślizgiem w stosunku do pierwotnych planów) pozyskać platformę, na której mają być budowane Izery, a jej dostawcą została chińska firma Geely. Jak zapowiadał wcześniej dyrektor Tomaszek, w 2023 roku polska spółka wspólnie z Geely planuje „realizować kolejne etapy prac projektowych nad gamą modelową Izery, a także rozwijać i kontynuować procesy zakupowe w ramach budowania łańcucha dostaw”.
Grunt pod fabrykę jest
W mijającym roku doszło ponadto do zamiany gruntów w Jaworznie (między miastem, a Lasami Państwowymi), na których ma powstać fabryka Izery. Według informacji z EMP, obecnie miasto przygotowuje tereny przyszłego Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego na potrzeby rozpoczęcia prac, pracując nad uzyskaniem niezbędnych zgód formalnych. – Opracowany został także projekt koncepcyjny fabryki Izery w Jaworznie. W tej chwili trwają prace nad projektem budowlanym, które będą kontynuowane w roku 2023. Do końca przyszłego roku muszą zostać również zakończone wszelkie formalności oraz prace przygotowawcze związane z gruntem w Jaworznie, które umożliwią rozpoczęcie prac budowlanych na początku 2024 roku – powiedział Paweł Tomaszek.
Potrzeba 6 mld zł
Rozpoczęcie budowy fabryki będzie możliwe dopiero wtedy, gdy zgodnie z harmonogramem w 2023 roku zostaną zamknięte negocjacje z inwestorami, którzy uwierzą w projekt i wyłożą na niego (według obecnych szacunków) w sumie 6 mld złotych. – Najważniejszym zadaniem jakie mamy do zrealizowania w nadchodzących miesiącach jest zagwarantowanie pełnego montażu finansowego projektu. To wielowątkowy proces, którego powodzenie będzie zależało od efektów prac w wielu obszarach realizacji projektu składających się na szczegółowy plan biznesowy Izery – mówi IBRM Samar Paweł Tomaszek.
Czytaj też:
Jaka będzie Izera? Ile będzie kosztować? Na pytania o polskiego elektryka odpowiada czołowy menedżer producentaCzytaj też:
Polski elektryk Izera powstanie na chińskiej platformie Geely