Jazda po jezdni pokrytej śniegiem czy lodem jest wyzwaniem, a szczególnie trudne staje się wtedy wjechanie na wzniesienie. Co zrobić, by ruszyć z miejsca i bez problemu pokonać górkę?
W wielu województwach właśnie trwają ferie zimowe, a w całej Polsce styczeń i luty są popularnymi terminami wyjazdów na narty. Kierowcy muszą być przygotowani na różne warunki pogodowe – także na to, że nie zawsze przyjdzie im jeździć po suchej, czarnej nawierzchni. Jak pokonać wzniesienie pokryte śniegiem i lodem? Kilka rad przygotowali trenerzy bezpiecznej jazdy.
Spokojna jazda w pięciu krokach
-
Rozpędu należy nabrać jeszcze przed wzniesieniem – później może się to okazać bardzo trudne.
-
Najlepiej, jeśli nie dopuścimy do ślizgania się kół. W tym celu trzeba dobrać odpowiedni bieg i umiejętnie manipulować pedałem gazu.– W przypadku buksowania kół powinniśmy zmniejszyć nacisk na gaz, ale jednocześnie starajmy się utrzymać pojazd w ruchu, by uniknąć konieczności ponownego ruszania z miejsca – mówi Zbigniew Weseli ze Szkoły Bezpiecznej Jazdy Renault.
-
Koła powinny być skierowane na wprost. Zapewnia im to lepszą przyczepność.
-
A co jeśli nie możemy ruszyć z miejsca? Warto wtedy podłożyć pod napędzane koła gumowe dywaniki lub spróbować podsypać pod koła nieco piasku – zimą można wozić ze sobą niewielką jego ilość na wszelki wypadek.
-
Bądźmy przygotowani na różne możliwości i jeszcze przed wyjazdem w podróż, podczas której możemy napotkać nieprzejezdne i zasypane śniegiem drogi, zaopatrzmy się w łańcuchy przeciwśniegowe. Trzeba je jednak założyć odpowiednio wcześnie, bo gdy utkniemy w zaspie na górce, samo założenie łańcuchów już wiele nie pomoże.
Czytaj też:
Dlaczego jazda w puchówce może być groźna?Czytaj też:
Czy da się „nauczyć” jeździć po dziurach w drodze?
Źródło: SBJR