To już kolejna kontrola, po Warszawie, Lublinie i aglomeracji śląskiej. Tym razem, jak informuje Główny Inspektora Transportu Drogowego, na terenie Gorzowa Wielkopolskiego, funkcjonariusze lubuskiej Inspekcji Transportu Drogowego, policji, Straży Granicznej oraz Krajowej Administracji Skarbowej kontrolowali pojazdy i kierowców świadczących usługi zarobkowego przewozu osób z wykorzystaniem popularnych aplikacji.
W trakcie wspólnych działań mundurowi kontrolowali m.in. trzeźwość kierowców, ich uprawnienia do kierowania pojazdami, a także licencje uprawniające do wykonywania przewozu osób. W przypadku cudzoziemców weryfikowano też legalność ich pobytu i zatrudnienia na terenie Polski.
Kontrolujący sprawdzali również stan techniczny pojazdów oraz ich obowiązkowe wyposażenie. Jeden z kierowców nie miał przy sobie wymaganego wypisu z licencji. Do kontroli drogowej okazał tylko kserokopię tego dokumentu. Jedna z taksówek uczestniczyła w ruchu drogowym, choć nie powinna, ponieważ nie miała ważnego przeglądu technicznego.
Za stwierdzone naruszenia w obu przypadkach będą wszczęte postępowania administracyjne z ustawy o transporcie drogowym. Oprócz tego w ponad dwudziestu skontrolowanych taksówkach brakowało wymaganego przepisami wyposażenia, m.in. apteczki, gaśnicy, koła zapasowego lub tzw. zestawu naprawczego. W trakcie nocnych działań mundurowi zatrzymali siedem dowodów rejestracyjnych z powodu braku ważnych badań technicznych i wykrytych usterek.
Nocna akcja w Wielkopolsce
Podobne działania przeprowadzili także inspektorzy wielkopolskiej Inspekcji Transportu Drogowego wraz z funkcjonariuszami Żandarmerii Wojskowej. Obecność drugiej służby nie była przypadkowa. Kontrole taksówek oraz kierowców świadczących zarobkowe przewozy osób prowadzono koło 33 Bazy Lotnictwa Transportowego w Powidzu. W dwóch z siedmiu pojazdów zatrzymanych do kontroli stwierdzono usterki skutkujące zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych. W obu autach były niesprawne światła pozycyjne. Oprócz tego kierowca innej taksówki nie miał gaśnicy na wyposażeniu pojazdu. Za stwierdzone nieprawidłowości kierowców ukarano mandatami karnymi.
Czytaj też:
Kolejny nalot policji na kierowców Bolta i Ubera. Znów w dużym mieścieCzytaj też:
Nalot na kierowców Bolta i Ubera. Straż Graniczna dowiodła, że są wśród nich oszuści
Komentarze