Poza nowym logo, kolorystyką i innymi cechami charakteryzującymi markę, carVertical całkowicie przebudował swoją główną usługę – raporty historii pojazdów. Będą one dostępne za pośrednictwem strony internetowej oraz całkowicie przeprojektowanej aplikacji.
Przyjaźniejsze dla zwykłych klientów
Polska od początku działalności była dla firmy jednym z najważniejszych rynków. Według statystyk 1 na 8 samochodów ma tutaj cofany licznik, a zatem takie narzędzia jak raporty okazują się niezwykle pomocne.
Wewnętrzne analizy sprzedażowe wykazały, że głównymi klientami kupującymi raporty są profesjonaliści, czyli osoby z branży motoryzacyjnej (np. sprzedawcy aut używanych) oraz pasjonaci motoryzacji, którzy znają się na mechanice samochodowej, zdają sobie sprawę z pewnych zagrożeń rynku i świadomie płacą za to, aby zminimalizować ryzyko zakupu samochodu, który w przeszłości przeszedł jakiś poważny wypadek lub ma cofnięty licznik.
W firmie pojawiło się wyzwanie – jak dotrzeć do osób, które dopiero rozpoczynają przygodę z motoryzacją lub do tych, którzy traktują ją przedmiotowo i niespecjalnie orientują się w niebezpieczeństwach związanych z zakupem samochodu używanego?
– Aby uczynić rynek pojazdów używanych w Polsce bardziej przejrzystym, musimy dotrzeć do szerszej grupy odbiorców – nie tylko profesjonalistów, „petrolheadów” i fanów motoryzacji. Właśnie dlatego wprowadzamy ważne aktualizacje do naszej aplikacji i raportów historii pojazdów, a także podkreślamy zachodzące zmiany nowym logo i zmodyfikowaną kolorystyką. Choć nasi obecni klienci reprezentujący społeczności ekspertów, fachowców i pasjonatów są dla nas niezwykle ważni, musimy wychodzić również naprzeciw pozostałym kierowcom, bo przecież głównym priorytetem i misją carVertical jest uczynienie rynku pojazdów używanych bezpiecznym i atrakcyjnym dla każdego – powiedział Rokas Medonis, prezes carVertical.
Co nowego w raportach?
Nowe raporty mają więcej wyjaśnień dotyczących poszczególnych danych. Zawierają także informacyjne grafiki i porady.
Pomagają kupić używane samochody w dobrym stanie, także tym osobom, które nie znają się na motoryzacji. Ujawnione w raportach wady (wypadki, cofnięty licznik, nieudane przeglądy techniczne) stają się kartą przetargową przy negocjowaniu ceny.
Wraz z nowym raportem i aplikacją pojawi się przeprojektowany blog dostarczający pomocnych wskazówek i treści inspirowanych przez ekspertów. Nowy blog będzie zawierał infografiki i poradniki wideo.
Firma chce podkreślić, że sprawdzenie historii pojazdu jest ważne nie tylko dla osób zainteresowanych jego zakupem. Może być również przydatne dla właścicieli starających się utrzymać swoje pojazdy w dobrej kondycji, a także dla tych, którzy planują sprzedaż w dobrej cenie.
Czytaj też:
Używany motocykl na ten sezon. Jak uniknąć wpadki przy zakupie?Czytaj też:
Ranking najczęściej kradzionych aut. Trzy pierwsze miejsca dla jednego producenta