Jak wyjaśnia Toyota, marka dąży do zredukowania do zera ofiar wypadków drogowych, dlatego od lat pracuje nad technologią zautomatyzowanej jazdy. Współpraca z Komatsu pomoże wprowadzić technologie jazdy autonomicznej do samochodów Toyoty wykorzystywanych w kopalniach, a tym samym poprawić bezpieczeństwo, ograniczyć liczbę wypadków spowodowanych błędem człowieka, zwiększyć wydajność pracy, a także ograniczyć skutki niedoboru pracowników.
Wersja testowa już istnieje
Nowy model lekkiego autonomicznego pojazdu do pracy w kopalniach zostanie zbudowany na bazie Hiluxa. Samochód ma służyć do przewozu części do urządzeń pracujących w kopalni oraz sprzętu dla operatorów innych pojazdów, takich jak ładowarki czy buldożery. Prototyp został wyposażony w system kontroli jazdy autonomicznej Toyoty oraz dostosowany do pracy w ramach autonomicznego systemu transportowego (AHS) stworzonego przez Komatsu. Obecnie pick-up jest testowany na obiektach obu firm, a na styczeń 2024 planowany jest pierwszy sprawdzian u jednego z potencjalnych klientów.
Ciężarówki autonomiczne już jeżdżą
Jak czytamy, Komatsu ma duże doświadczenie we wdrażaniu technologii autonomicznych na terenach zakładów wydobywczych. Stworzony przez tę firmę system AHS po raz pierwszy został wprowadzony do użytku w 2008 roku. W ciągu 15 lat obecności na rynku technologia ta potwierdziła swoje bezpieczeństwo i skuteczność w zwiększaniu wydajności pracy. Obecnie jest wykorzystywana w ponad 650 autonomicznych ciężarówkach w 22 kopalniach na pięciu kontynentach.
Aktualna wersja Komatsu AHS zakłada poruszanie się po drogach transportowych autonomicznych ciężarówek oraz aut obsługi kierowanych przez człowieka. Ciężarówki są w stanie zwolnić lub nawet się zatrzymać, by uniknąć zderzenia, ale dla zwiększenia efektywności całego systemu konieczne jest wprowadzenie kolejnych rozwiązań autonomicznych.
Czytaj też:
Top Gear docenił japońskie auto. Za niezawodność i coś jeszczeCzytaj też:
Nowa Toyota Tacoma z hybrydowym napędem i wersją wyprawową