Każdego miesiąca media w Polsce informują o aktach agresji w autobusach i przypadkach pobicia kierowców, którzy stanęli w obronie pasażerów. Tylko w stolicy w ubiegłym roku doszło do 11 napaści na kierowców, a w samym w marcu tego roku – czterech.
Lepsza ochrona prawna
Już niedługo, od 7 czerwca wykonujący przewóz osób w publicznym transporcie zbiorowym i kolejowym będą objęci ochroną prawną należną funkcjonariuszowi publicznemu. W piątek prezydent RP podpisał nowelizację ustawy o transporcie kolejowym oraz ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Autorem zmian jest poseł Nowej Lewicy Marka Rutka. Nowelizacja ustawy zapewnia kierującym i obsłudze w transporcie publicznym status funkcjonariusza publicznego, a wobec sprawcy napaści zaostrza odpowiedzialność karną. Za naruszenie ich nietykalności sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 3 lat.
Za czynną napaść nawet 12 lat więzienia
Jak podaje „Rzeczypospolita” karana będzie także czynna napaść na kierowcę – za działanie wspólnie i w porozumieniu z inną osobą lub używając broni palnej, noża lub innego niebezpiecznego przedmiotu. Będzie za to grozić do 10 lat pozbawienia wolności, lub do 12, jeżeli doszło do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu takiej osoby. Dziś kierowca zaatakowany przez pijanego pasażera autobusu musi ścigać sprawcę z prywatnego oskarżenia. Agresorowi grozi grzywna lub maksymalnie roczna kara więzienia.
„Przedmiotem szczególnej ochrony prawnokarnej stanie się m.in. nietykalność cielesna, godność osobista kierowców, motorniczych i maszynistów podczas wykonywania obowiązków służbowych” – głosi z kolei cytowany przez „Rzeczpospolitą” komunikat Kancelarii Prezydenta RP.
Kontroler biletów nie będzie funkcjonariuszem publicznym
Nowelizacja ustawy rozszerza katalog osób objętych ochroną przewidzianą dla funkcjonariuszy publicznych także o pracowników zatrudnionych na stanowiskach bezpośrednio związanych z prowadzeniem i bezpieczeństwem ruchu kolejowego oraz z prowadzeniem określonych rodzajów pojazdów kolejowych, członków obsady pociągu, a także pracowników obsługi technicznej i utrzymania porządku, którzy w razie potrzeby mogą wchodzić w skład obsady pociągu. Niestety nie zwiększa płaszcza ochronnego nad kontrolerami, którzy sprawdzają bilety pasażerów. Szkoda, bo osoby te są częstym celem ataków agresywnych podróżnych.
Pracownicy transportu publicznego pozytywnie odbierają nowelizację ustawy. Podkreślają, że zmiany w prawie były potrzebne i są wyczekiwane zwłaszcza przez kierowców i motorniczych. Liczą, że będą miały funkcję nie tylko ochronną, ale także prewencyjną i odstraszającą.
Czytaj też:
Darmowe autostrady w Polsce. Ile zaoszczędzimy?Czytaj też:
Zielona Karta. W Rosji i Białorusi już z niej nie skorzystasz