Michelin jest obecny w Rosji od 1997 roku. Był w 2004 roku pierwszą międzynarodową firmą oponiarską, która w tym kraju zbudowała własny zakład produkcyjny. Michelin w zeszłym roku ogłosił, że po inwazji Rosji na Ukrainę z powodu załamania łańcucha dostaw musiał wstrzymać działalność przemysłową w Rosji.
Dwa miliony opon rocznie
Znajdująca się niedaleko Moskwy fabryka w miejscowości Dawidowo zatrudnia 750 osób. Michelin zapewnił, że osoby, które chcą odejść z firmy, będą mogły to zrobić „na dobrych warunkach”. Podmoskiewski zakład Michelina produkował nawet 2 miliony opon rocznie. Głównie do samochodów osobowych na rynek rosyjski oraz niektóre rynki Europy Północnej. Sprzedaż w Rosji stanowiła 2 proc. całkowitej sprzedaży grupy i 1 proc. jej globalnej produkcji opon samochodowych.
Ciężkie czasy dla przemysłu oponiarskiego
Przemysł oponiarski w Rosji został mocno dotknięty zachodnimi sankcjami, które spowodowały odcięcie ważnych surowców do ich produkcji. Z powodu sankcji zamkniętych zostało wiele fabryk dostarczających materiały do produkcji opon. Michelin poinformował w kwietniu, że zakończenie działalności w Rosji doprowadziło do 25-procentowego spadku wolumenów sprzedaży w pierwszym kwartale 2023 roku.
W pierwszym kwartale 2023 roku sprzedaż opon w Polsce zmniejszyła się we wszystkich segmentach z wyjątkiem motocykli. Spadki sięgają nawet 61 procent. W Europie segment opon konsumenckich odnotował spadek o 12 procent w pierwszym kwartale 2023 r. w porównaniu do pierwszego kwartału 2022 r.
Czytaj też:
Francuska firma sprzedaje rosyjską część spółkiCzytaj też:
Mercedes podjął strategiczną decyzję dot. Rosji. Zajęła ona koncernowi aż osiem miesięcy