Z drona obserwowali łamiących prawo rowerzystów. Posypały się mandaty

Z drona obserwowali łamiących prawo rowerzystów. Posypały się mandaty

Obraz z policyjnego drona
Obraz z policyjnego dronaŹródło:Policja
Policjanci z Piaseczna pod Warszawą postanowili prawdopodobnie (tak domniemujemy) zostać „mistrzami Polski w wystawianiu mandatów na podstawie zdjęć z drona”. Wcześniej ścigali rozmawiających przez komórki, potem dających sobie znaki światłami o patrolu kierowcom, a teraz wzięli się za rowerzystów.

O tym, że policjanci z Piaseczna mają drona, którym skutecznie ścigają popełniających wykroczenia uczestników ruchu drogowego, informujemy regularnie. To dlatego, że funkcjonariusze informują regularnie... nas. Ich dron (oni sami też) powoli staje się sławny w całej Polsce, nie tylko Piasecznie.

Tym razem (jak czytamy), w trakcie policyjnych działań ukierunkowanych na bezpieczeństwo miłośników jednośladów, okazało się, że korzystanie przez nich z infrastruktury rowerowej pozostawia wiele do życzenia i znacząco odbiega od tego co jasno mówią przepisy drogowe. W zaledwie kilka chwil na nieprzepisowej jeździe wpadło 14 rowerzystów, dwóch z nich na rower wsiadło na „podwójnym gazie”.

Policjanci przypominają, że przepisy dotyczące ruchu rowerów dokładnie opisuje Prawo o ruchu drogowym. Niestety wielu cyklistów nie pamięta o tym, że chociażby artykuł 33 jasno stanowi, że „kierujący rowerem lub hulajnogą elektryczną jest obowiązany korzystać z drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów”, a przy tym wszystkim rowerzysta musi pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności oraz ustępowaniu pierwszeństwa pieszym.

– Obserwacja zachowań cyklistów na terenie powiatu piaseczyńskiego pokazuje, że nie wszyscy pamiętają o przepisach regulujących zasady poruszania się na rowerze, dlatego też policjanci piaseczyńskiego wydziału ruchu drogowego przy współpracy z SRS (Służbą Ratownictwa Specjalistycznego) prowadzili działania, w których wykorzystany był dron z zoomem pozwalającym na dokładną obserwację zachowań kierujących rowerami – mówi asp. Magdalena Gąsowska z piaseczyńskiej policji.

Niestety, w trakcie działań okazało się, że wielu cyklistów nie stosuje się do znaków drogowych, sygnalizacji świetlnej, jeździ po chodnikach lub co gorsza wsiada na rower na „podwójnym gazie” stwarzając zagrożenie nie tylko dla siebie ale przede wszystkim innych użytkowników dróg.

Chodnikiem tylko w 3 przypadkach

Do najczęściej popełnianych wykroczeń zaliczyć można jazdę po chodniku, a przecież zgodnie z prawem możliwa jest ona jedynie w trzech przypadkach, gdy:

  • kierujący rowerem opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem,
  • szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której odbywa się ruch pojazdów z prędkością wyższą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 metry i brakuje drogi dla rowerów, drogi dla pieszych i rowerów lub pasa ruchu dla rowerów,
  • kiedy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni (śnieg, silny wiatr, ulewa, gołoledź, gęsta mgła).

Mandaty dla sprawców wykroczeń

W trakcie działań 12 kierujących rowerami otrzymało mandaty karne za nieprzepisową jazdę, dwóch kolejnych zostało przyłapanych na jeździe pod wpływem alkoholu: 42-latek miał w swoim organizmie ponad 1 promil, a 50-latek ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

Korzystając z okazji policjanci apelują o rozwagę podczas korzystania z rowerów oraz o przestrzeganie obowiązujących przepisów.

Czytaj też:
Kierowcy ostrzegali się przed policją światłami. A policja nagrywała to z drona
Czytaj też:
Policyjny dron wypatrzy kierowców korzystających z telefonu. Aż 12 punktów karnych za klikanie
Czytaj też:
Mandaty posypały się z nieba. Dron namierzył kierowców, którzy używali smartfonów

Źródło: Policja