Dzień Dziecka na drogach. Bezpieczeństwo najmłodszych radykalnie się zwiększyło

Dzień Dziecka na drogach. Bezpieczeństwo najmłodszych radykalnie się zwiększyło

Dziecko w foteliku
Dziecko w fotelikuŹródło:Seat
Dziś 1 czerwca, Dzień Dziecka. W ostatnich latach widać znaczący spadek liczby wypadków drogowych z udziałem dzieci, poinformował z tej okazji Instytut Transportu Samochodowego. Ten spadek w ciągu dekady wyniósł aż 51 proc.

Analiza danych Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wskazuje, że dzieci i młodzież należą do najmniej narażonych grup uczestników ruchu drogowego w Polsce – w odniesieniu do średniej europejskiej. Co ważne, w ostatnich latach widać znaczący spadek liczby wypadków drogowych z udziałem uczestników ruchu drogowego w wieku 0-14 lat – w minionej dekadzie liczba wypadków z ich udziałem zmalała o 51 proc.

Dzieci już od najwcześniejszych lat uczą się funkcjonowania w ruchu drogowym. Poprzez opiekę, dobry przykład i przestrzeganie przepisów, dorośli mają ogromny wpływ na rozwijanie w nich odpowiedzialności jako uczestników ruchu drogowego. To niezwykle ważny proces, który buduje solidne fundamenty oraz umiejętności potrzebne do bezpiecznego poruszania się dzieci po drogach.

– Kluczowa jest edukacja, ponieważ dzieci wraz z dorastaniem coraz częściej poruszają się samodzielnie po drogach, co skutkuje zwiększonym ryzykiem wypadków. W związku z tym przygotowanie ich do bezpiecznego uczestnictwa w ruchu drogowym staje się obowiązkiem opiekunów. Dodajmy obowiązkiem, który jest inwestycją w zdrowie i życie najmłodszych – mówi Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

Statystyki są korzystne

Analiza danych Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS dotycząca wypadków drogowych w Polsce wskazuje, że dzieci (0-14 lat) i młodzież (15-17 lat) stanowią najmniej zagrożone grupy uczestników ruchu. Na korzyść najmłodszych uczestników ruchu przemawia także to, że liczba wypadków z ich udziałem systematycznie maleje. W 2012 roku dzieci (0-14 lat) uczestniczyły w 3 684 wypadkach (9,94 proc. ogółu). Pięć lat później były to 2 823 wypadki (8,86 proc. ogółu) zaś w 2022 tylko 1 797, czyli w ostatniej dekadzie liczba wypadków z ich udziałem spadła o przeszło 51 proc. Wraz z redukcją liczby zdarzeń, maleje także statystyka ofiar i rannych. W roku ubiegłym odnotowano 53 ofiary, a 1 868 dzieci doznało obrażeń, podczas gdy dekadę temu było to aż 90 ofiar i 3 949 rannych.

– Bezpieczeństwo dzieci w ruchu drogowym znacznie poprawiło się w prawie wszystkich krajach Unii Europejskiej, a Polska odnotowuje szybszą poprawę bezpieczeństwa najmłodszych uczestników ruchu drogowego niż wiele państw UE. Niemniej jednak, najwięcej zabitych i rannych dzieci oraz młodzieży jest w grupie pasażerów samochodów, a następnie pieszych. Do największej liczby wypadków z udziałem dzieci i młodzieży dochodzi w miesiącach letnich, szczególnie w czerwcu, w godzinach rannych i wczesnopopołudniowych, tj. w drodze do i ze szkoły – wylicza Anna Zielińska z Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

10 lat wypadków z udziałem dzieci

W minionej dekadzie (2012-2022) w Polsce doszło do blisko 337 tys. wypadków, w tym do 29 tys. z udziałem dzieci w wieku 0-14 lat, co na przestrzeni 10 lat stanowiło 9 proc. ogółu wypadków. Zginęło w nich blisko 31,5 tys. osób, z tego 730 to dzieci w wieku 0-14 lat, co stanowi 2 proc. ogółu zabitych. Jeśli chodzi o rannych to wśród 403 tys. poszkodowanych było ok. 27,6 tys. dzieci (ok. 6,9 proc. ogółu). Statystyki, które z roku na rok ulegają poprawie, stanowią kontrargument wobec powszechnie przywoływanego mitu, że dzieci są najbardziej narażoną grupą w ruchu drogowym.

Czytaj też:
Z drona obserwowali łamiących prawo rowerzystów. Posypały się mandaty
Czytaj też:
Polskie autostrady wymagają poszerzenia. Ogłoszono milionowe inwestycje

Źródło: ITS