Według rankingu sporządzonego przez ILGA-Europe, Polska zajmuje ostatnie miejsce w Unii Europejskiej pod względem poziomu równouprawnienia osób LGBT+, będąc tym samym najbardziej wykluczającym państwem. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że Polska nie zapewnia żadnej prawnej ochrony osobom, które doświadczyły nienawiści lub przemocy na tle orientacji seksualnej czy tożsamości płciowej.
Tymczasem taksówkowa firma Free Now postanowiła przyłączyć się do Miesiąca Dumy społeczności LGBT+ (to czerwiec każdego roku). Trzeci rok z rzędu zaangażowała się w obchody tego wyjątkowego czasu, po raz drugi wspierając Stowarzyszenie Miłość Nie Wyklucza.
Jak czytamy na stronach Free Now: „Tęcza jest symbolem społeczności LGBT+ od 1978 roku, wyrazem wolności, inkluzywności oraz równości – wyznawanymi przez nas wartościami. Oklejona w tęczowe barwy taksówka to nasz komunikat, że bez względu na to kim jesteś, jadąc z Free Now możesz czuć się sobą, swobodnie, a przede wszystkim bezpiecznie”.
Na samochodach można zobaczyć nowszą wersję klasycznej flagi, tzw. flagę progresywną. Poza pierwotną symboliką z lat 70. opartą na wartościach takich jak życie, zdrowie czy harmonia, wersja progresywna podkreśla również wagę poszczególnych grup często wykluczanych wewnątrz samej społeczności: osób transpłciowych, niebiałych i seropozytywnych.
Ankieta, która zastanawia
Jednocześnie firma Free Now przeprowadziła ankietę. Odpowiedziało na nią ponad 2300 pasażerów oraz 600 kierowców. Co się okazało
-
56 proc. – Ponad połowa badanych uważa, że marki w Polsce powinny włączać się w aktywności wspierające społeczność LGBT+ i zwiększające świadomość społeczeństwa na jej temat. Przeciwnego zdania było 36 proc. osób, a 8 proc. było niezdecydowane.
-
67 proc. – 2/3 ankietowanych zapytanych o to, czy wsiedliby do takiej taksówki, udzieliło twierdzącej odpowiedzi, w zdecydowanej większości argumentując, że „to taksówka jak każda inna” lub „wspieram społeczność LGBT+”.
-
27 proc. – Tylu polskich pasażerów twierdzi jednak, że nie wsiadłoby do takiej taksówki, z czego blisko 7 na 10 motywuje to niezgodnością z ich przekonaniami, a 6 proc. obawą przed negatywną reakcją osób z zewnątrz.
-
48 proc. – Blisko połowa pasażerów była w Polsce świadkiem sytuacji, w której osoba LGBT+ była dyskryminowana w przestrzeni publicznej. To oznacza, że prawie co druga osoba mogła zaobserwować różne formy wykluczenia i niechęć wobec drugiej osoby ze względu na jej tożsamość.
Tęcza wciąż ryzykowna
– Wierzymy, że z roku na rok odsetek osób wspierających społeczność LGBT+ w Polsce będzie się zwiększał, tak samo jak liczba marek, które będą podejmowały działania przeciwdziałające homofobii w Polsce – powiedziała Izabela Skonieczna, head of marketing Free Now w Polsce.
Jednocześnie 86 badanych kierowców odpowiedziało, że ich nastawienie do pasażerów ze społeczności LGBT+ jest takie samo, jak do wszystkich innych pasażerów. Z kolei 42 osób kierujących taksówkami nie wyraziło chęci oklejenia samochodu w tęczowe barwy. Aż jedna trzecia z nich twierdziła, że odmowa związana jest z obawą o własne bezpieczeństwo. Uważali, że w Polsce wciąż eksponowanie symboli związanych ze społecznością LGBT+ wiąże się z ryzykiem.
Czytaj też:
Bójki, wyzwiska i awantury. Coraz gorsze zachowanie pasażerów, nie tylko w samolotachCzytaj też:
Samochód z LPG. Wiemy, po jakim czasie zwróci się instalacja