Stabilizacja to określnie, które najlepiej oddaje to, co od początku wakacji dzieje się na rynku paliw w Polsce. Wahania cen, zarówno w hurcie, jak i na stacjach, są niewielkie. Na razie nie widać efektów drożejącej ropy, bo negatywne skutki zmian na giełdach naftowych łagodzi umocnienie złotówki w relacji do amerykańskiego dolara.
Benzyna drożeje w rafineriach
W minionym tygodniu na hurtowym rynku paliw obserwowaliśmy wzrost cen benzyn i nieznaczne wahania notowań oleju napędowego. Metr sześcienny 95-oktanowej benzyny w oficjalnych cennikach krajowych producentów wyceniany jest dzisiaj średnio na 5210,20 zł i jest to cena o 90 złotych wyższa niż w poprzedni piątek. Diesel w tym okresie też podrożał, ale skala zmiany jest dużo mniejsza. Na przestrzeni tygodnia hurtowe notowania oleju napędowego wzrosły o 10,60 zł i średnio to paliwo w rafineriach jest aktualnie wyceniane na 5042,40 zł/metr sześcienny.
Niewielkie korekty na stacjach paliw
W detalu kierunek zmian w ostatnich dniach zeszłego tygodnia był odwrotny od tego notowanego w hurcie. Na stacjach potaniała 95-oktanowa benzyna, która po 2-groszowej obniżce kosztuje średnio 6,49 zł/l. Diesel podrożał o 3 grosze i średnia ogólnopolska cena tego paliwa w tym tygodniu to 6,29 zł/l. Systematycznie tanieje autogaz, który jest najtańszy od początku marca 2022 roku. Litr LPG na stacjach, po obniżce o 2 grosze, kosztuje średnio 2,81 zł.
W ostatnich dniach lipca na detalicznym rynku paliw eksperci z E-petrol.pl spodziewają się niewielkich zwyżkowych korekt. Przewidywane przedziały dla poszczególnych gatunków paliw wyglądają następująco: 6,47-6,59 zł/litr dla benzyny 95-oktanowej, dla oleju napędowego 6,26-6,38 zł/litr, a dla autogazu 2,79-2,85 zł/litr.
Czytaj też:
MOL przebija Orlen. Wakacyjny wyścig na obniżki cen paliwCzytaj też:
Ten kompakt jest dostępny od ręki i ma dobrą cenę. W ofercie jest jednak mały haczyk