TVN24.pl pierwszą informację o zdarzeniu, w którym uczestniczył wójt gminy Dąbrówka (województwo mazowieckie, powiat wołomiński) Radosław K. otrzymał na Kontakt 24.
Co się stało? Jak czytamy, w piątek 21 lipca policjanci otrzymali zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa przez kierowcę auta. Przestępstwo miało polegać na jeździe pod wpływem alkoholu.
Wójt próbował uniknąć badania na trzeźwość
TVN24.pl cytuje podinspektora Sylwestra Marczaka, rzecznika prasowego Komendy Stołecznej Policji: – Otrzymaliśmy zgłoszenie, że ulicami Dąbrówki może poruszać się nietrzeźwy kierujący. Policjanci już po chwili byli na miejscu, wypatrzyli podejrzane auto.
Policjanci namierzyli zgłoszone auto. Jednak prowadzący Radosław K. zauważył radiowóz z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi, więc wjechał na teren prywatnej posesji we wsi Kowalicha w gminie Dąbrówka.
Policjanci chcieli zbadać jego trzeźwość, ale wójt odmawiał. Wywiązała się szarpanina, a jak mówi TVN24.pl podinspektor Sylwester Marczak zatrzymany „naruszył nietykalność cielesną policjantów. Został obezwładniony, odmówił także badania na trzeźwość”.
Samorządowiec z zarzutami
Radosław K. spędził noc na policyjnym dołku. Do badań została pobrana jego krew, w której – to wiadomość którą zdobyło medium – było ponad 1,8 promila alkoholu.
Radosław K. usłyszał zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności oraz prowadzenia pod wpływem alkoholu. Poza byciem wójtem gminy Dąbrówka jest działaczem Prawa i Sprawiedliwości, w tym członkiem zarządu tej partii w okręgu wołomińskim.
Czytaj też:
Auto z czwórką młodych ludzi uderzyło w drzewo. Wszyscy byli pod wpływem alkoholuCzytaj też:
Tragiczny wypadek w Krakowie. Na jaw wychodzą nowe informacje o Patryku P.