Jak czytamy, obserwowany kierunek zmian jest zgodny z trendem Indeksu CPI, gdzie również obserwujemy spadek. Wartość Indeksu CPI wyniosła na koniec czerwca 11,5 proc., o 1,5 punktu proc. mniej niż w maju.
Podobnie jak w maju, również w czerwcu większą wartość Indeksu Cenowego Samar (ICS) zanotowano w przypadku rynku marek „popularnych”. Dla tej grupy aut osiągnęła ona poziom 7,98 proc., o 0,32 punktu proc. niższy w porównaniu do maja. ICS dla marek „premium” wyniósł 3,69 proc., dla aut elektrycznych – 0,73 proc.
Największy wpływ (ze względu na liczbę zarejestrowanych aut oraz wielkość zmiany cen) na końcową wartość Indeksu wywarły następujące marki: Ford, w przypadku którego wartość ICS wyniosła 11,7 proc., Hyundai (ICS – 11,65 proc.), Nissan (ICS – 10,47 proc.) oraz Dacia (ICS – 9,48 proc.).
Były oficjalne zmiany cenników
Nie bez znaczenia były również zmiany cen katalogowych, wprowadzone przez następujące marki: Volkswagen (wzrost cen o 8,21 proc.), Toyota (7,49 proc.), Kia (7,30 proc.) oraz Skoda (7,25 proc.). Co ciekawe, analizując zmiany cen katalogowych poszczególnych modeli można zauważyć, iż największe poziomy wzrostu zanotowały: Tesla Model X (+22,64 proc. wzrostu cen) oraz osobowe wersje aut zbudowanych na bazie samochodów dostawczych – Forda, Citroena i VW. Wzrost cen Modelu X został z nawiązką skompensowany przez zdecydowane obniżki cen modeli: 3 oraz Y, których wolumen sprzedaży jest zdecydowanie większy, tak więc finalnie wartość Indeksu Cenowego Samar dla Tesli osiągnęła poziom -13,38 proc.
Rekord cenowy
Średnia ważona cena auta zarejestrowanego w czerwcu po raz kolejny osiągnęła rekordową wartość (175 742 zł), zbliżając się szybko do poziomu 176 tys. złotych. Jak pisze IBRM Samar, widać, że klienci wciąż chętnie korzystają z oferty marek premium oraz wybierają auta o lepszej specyfikacji, co w części jest efektem polityki poszczególnych marek, które chętniej i szybciej dostarczają pojazdy zapewniające większe marże. Do tej kategorii należą właśnie samochody z wyższych segmentów oraz te z lepszym poziomem wyposażenia. Na auta tańsze, często trzeba czekać dłużej. Dostępne narzędzia finansowe pozwalają również zupełnie inaczej spojrzeć na pozyskanie aut marek „premium”, których wartości rezydualne często są na wyższym poziomie niż aut marek „popularnych”.
Czytaj też:
Wakacje w kamperze. Marzysz o nich, ale czy będzie cię na nie stać?Czytaj też:
Dużo mniej klientów w salonach dealerskich. Ale ten trend ma się odwrócić