Motorsport. Torowy debiut Alpine A424 już wkrótce

Motorsport. Torowy debiut Alpine A424 już wkrótce

Alpine A424
Alpine A424 Źródło:Alpine
Zaledwie kilka tygodni po pierwszej prezentacji Alpine A424_β, hipersamochód marki szykuje się do pierwszego wyjazdu na tor. Prototyp LMDh miał swój pierwszy przejazd 5 lipca i wkrótce zostanie poddany podwójnej próbie generalnej, która zostanie przeprowadzona przez zespół Alpine Racing z Viry-Châtillon i firmy partnerskie.

Od piątku, 9 czerwca 2023 roku – daty pierwszej prezentacji samochodu pokazowego A424_β – Alpine przygotowuje się do inauguracji przyszłego modelu LMDh, który będzie startował w najwyższej kategorii Hypercar w Długodystansowych Mistrzostwach Świata FIA (FIA WEC).

Model A424, będący owocem współpracy między działem designu i działem wyścigów Alpine, ma spełnić ambicje marki ujawnione podczas 24-godzinnego wyścigu Le Mans. A424. Alpine w przyszłym roku chce rzucić wyzwanie najbardziej prestiżowym markom w branży sportów motorowych także swoim designem, podkreślonym wyrazistą i kultową sygnaturą świetlną. Prototyp będzie również pierwszym modelem Alpine wkraczającym w epokę napędów hybrydowych w tej dyscyplinie sportu.

Pierwszy udany rozruch

Alpine A424

Aby sprostać postawionemu wyzwaniu w wiodącej kategorii wyścigów, Alpine spędza bieżący letni sezon sportowy za kulisami. Silnik Alpine A424, dostrajany i testowany od kilku miesięcy na stanowiskach badawczych, zbliża się do ostatecznej konfiguracji dzięki pracom przeprowadzonym wspólnie z firmą Mecachrome. Ten silnik V6 o pojemności 3,4 litra z pojedynczym turbodoładowaniem, rozwijający moc 675 KM (wymaganą przepisami), współpracuje ze skrzynią biegów Xtrac. Właśnie trafił do warsztatów firmy Oreca i zostanie zamontowany na ramie nośnej pierwszego egzemplarza A424.

Po dostarczeniu silnika do warsztatów firmy, główny nacisk położono na sfinalizowanie jego montażu, weryfikację poprawności działania systemów elektrycznych, elektronicznych i hybrydowych oraz poprawności procedur sterowania pracą A424. Pierwszy rozruch silnika odbył się w środę, 5 lipca 2023 r. o godzinie 12:15. Wówczas wydał z siebie brzmienie, o którym Alpine pisze, że było nagrodą za wysiłki wszystkich specjalistów przy nim pracujących, a jednocześnie sygnałem do rozpoczęcia fazy dopracowywania i dostrajania bolidu.

W tym samym czasie zespół konstruktorów przeprowadził pierwsze sesje na symulatorze – specjaliści pracowali nad sprawdzaniem spójności elementów symulowanego modelu A424, jego oprogramowania pokładowego i opon, poprzedzającym analizę wstępnych ustawień dokonanych w warunkach rzeczywistych podczas pierwszych jazd. Zespół konstruktorów wykorzystał również te dwa dni, aby przeprowadzić symulację przebiegu wyścigu i sprawdzić poprawność dokonanych wyborów pod względem konfiguracji, danych, telemetrii i łączności.

Próba generalna

Alpine A424

Kolejny etap będzie poświęcony początkowym fazom dopracowywania modelu A424, poczynając od dwóch prób generalnych. Pierwsza z nich odbędzie się na początku sierpnia, w celu sprawdzenia poprawności koncepcji i upewnienia się co do prawidłowego działania systemów. W drugiej połowie sierpnia odbędzie się druga próba generalna, podczas której badane będzie nadwozie w jego pierwotnym kształcie.

Po pierwszych jazdach zorganizowana zostanie pierwsza sesja testów, poprzedzająca zaplanowane na drugą połowę roku jazdy na wiodących torach wyścigowych, w tym na torach Paul Ricard, Motorland Aragón, Jerez i Portimão.

Marka Alpine nawiązała współpracę z licznymi firmami, wiodącymi w swoich branżach: Oreca w zakresie ram nośnych, Mecachrome w zakresie silników oraz ze stajnią Signatech Philippe'a Sinaulta w zakresie eksploatacji na torze wspólnie z konstruktorami z Alpine Racing.

Podjęte zostaną też pierwsze kroki zmierzające do uzyskania homologacji samochodu przez FIA i IMSA. Jest to tym istotniejsze, że te dwie instytucje ustalać będą parametry techniczne dla samochodu z wyjątkiem kilku punktów bardzo rygorystycznie określonych w obowiązujących przepisach. Do pierwszego startu A424 na dystansie 1812 kilometrów w Katarze 2 marca 2024 roku zostało 215 dni.

– Naprawdę nie możemy się już doczekać kibicowania pierwszym okrążeniom Alpine A424. To dopiero tam, na torze, samochód naprawdę ożyje po wielu miesiącach zakulisowej, ciężkiej pracy zespołu Alpine Racing i naszych firm partnerskich. Program przebiega zgodnie z pierwotnym planem, z pierwszym odpaleniem silnika i pierwszymi sesjami na symulatorze. Wkraczamy teraz w fazę, w której celem jest dogłębne sprawdzenie działania przyjętych ustawień bolidu, aby go dostroić, uczynić niezawodnym, zoptymalizować pod każdym względem i ocenić różne możliwe opcje techniczne. Etapy już zakończone były jedynie pierwszymi krokami, a większość pracy pozostaje jeszcze do wykonania. Zespoły Alpine Racing i Signatech wykorzystają teraz swoje rozległe kompetencje i doświadczenie, by systematycznie zwiększać tempo prac przy dopracowywaniu A424 w okresie letnim i w następnych miesiącach – powiedział Bruno Famin, dyrektor Alpine Motorsports.

Czytaj też:
Renault zadowolone ze sprzedaży aut w Polsce. Duże wzrosty zwłaszcza w jednym segmencie
Czytaj też:
Zaskakuje wyglądem i wyposażeniem. Francuski „modniś” przeszedł lifting

Opracował:
Źródło: Alpine