W ciągu siedmiu miesięcy 2023 roku w Europie Zachodniej zarejestrowanych zostało 6,85 mln nowych samochodów, wobec 5,81 mln egzemplarzy w takim samym okresie roku ubiegłego – informuje firma Dataforce.
Rynek nowych samochodów w Europie Zachodniej (14 państw UE, Wielka Brytania oraz państwa EFTA) odnotował w lipcu znaczny wzrost, kontynuując pozytywny trend obserwowany w ciągu ostatnich 11 miesięcy. W tym miesiącu zarejestrowanych zostało 920,5 tys. nowych samochodów, o 17,8 proc. więcej rok do roku.
W ciągu siedmiu miesięcy bieżącego roku do baz danych w Europie Zachodniej trafiło 6,85 mln nowych aut, wobec 5,81 mln egzemplarzy w takim samym okresie roku ubiegłego (plus 18 proc.). Jak jednak zauważają eksperci firmy Dataforce, dane za 2023 r. porównujemy z miesiącami poprzedniego roku, kiedy to producenci doświadczyli opóźnień w dostawach aut z powodu niedoborów części. Samochody te były częściowo dostarczane od drugiej połowy ubiegłego roku, co spowodowało nieproporcjonalnie wysoki wzrost liczby nowych rejestracji liczony od sierpnia 2022 roku. W związku z tym Dataforce oczekuje, że z tego powodu tempo wzrostu nowych rejestracji osłabnie w drugiej połowie roku.
Jak czytamy, wzrost zdolności produkcyjnych koncernów i wynikające z tego zmniejszenie dużych zaległości w zamówieniach, doprowadziły do znacznego wzrostu liczby rejestracji nowych aut w ostatnich miesiącach. Były one nawet w stanie przyćmić spadający popyt spowodowany znacznym wzrostem kosztów energii i życia. Eksperci Dataforce oczekują jednak, że efekt ten osłabnie w nadchodzących miesiącach, prowadząc do spadku liczby rejestracji nowych samochodów. Ich zdaniem dopiero pod koniec roku spodziewany jest ponowny wzrost liczby rejestracji nowych samochodów w Europie Zachodniej. A ma to być spowodowane spadającą stopą inflacji i poprawą realnego dochodu do dyspozycji mieszkańców.
Dataforce prognozuje, że liczba rejestracji nowych samochodów w Europie Zachodniej wzrośnie w tym roku o 10,2 proc. do 11,2 mln egzemplarzy.
Czytaj też:
Tam gdzie sprzedaż powinna rosnąć, spada. Chiny kroczą ku kryzysowi?Czytaj też:
Japończycy liczą zyski. Mazda potężnie rośnie w siłęCzytaj też:
W Chinach spadają ceny. Nie ma się z czego cieszyć