W długi sierpniowy weekend, na drogach doszło do 407 wypadków, w których śmierć poniosło 45 osób, a ponad 460 zostało rannych. Na drogach zginęło więcej osób niż przed rokiem i dwoma laty. Najgorszym dniem pod względem tragicznych zdarzeń na drodze był 12 sierpnia. Życie tego dnia straciło aż 17 osób.
Najwięcej zginęło kierowców
Wśród ofiar śmiertelnych najwięcej było kierujących pojazdami – 28 osób, w tym 15 kierujących samochodami, 6 motocyklistów i 4 rowerzystów. Śmierć poniosło także 16 pasażerów i 3 pieszych.
Nieco mniej jeżdżących po alkoholu
Policjanci od 11 do 15 sierpnia zatrzymali prawie 1800 pijanych kierowców. Choć średnia liczba osób kierujących po spożyciu alkoholu podczas tegorocznego długiego sierpniowego weekendu (351 osób dziennie) była niższa niż przed rokiem (407), to nadal wynik ten jest porażający.
Nadal jeździmy za szybko
Niestety, pomimo apeli policji wciąż dominującą przyczyną najgroźniejszych zdarzeń w ruchu drogowym jest nadmierna prędkość (odnotowano aż 555 kierowców, którzy przekroczyli prędkość w obszarze zabudowanym powyżej 50 km/h), której skutkiem bardzo często jest utrata panowania nad pojazdem i uderzenie w inny pojazd, pieszego bądź przeszkodę. Inne zachowania także przyczyniły się do groźnych zdarzeń np. nieprawidłowe wyprzedzanie.
Czytaj też:
Tragiczny wypadek w miejscowości Chodel. Osoby na tylnej kanapie zginęły na miejscuCzytaj też:
Tragiczny wypadek w Kielcach. Nie żyją dwie osoby